tag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post706801572710295456..comments2024-03-02T13:20:00.787+01:00Comments on Deszczowy Dom: Ratunku, lektury!! - czyli narzekanie zamiast narzekaniaJareckahttp://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comBlogger52125tag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-70223785768228024922014-01-24T09:42:47.124+01:002014-01-24T09:42:47.124+01:00W sprawie lektur.. no to u jeszcze piszę... Klasa ...W sprawie lektur.. no to u jeszcze piszę... Klasa II "Zaczarowana zagroda" - Moje dziecko grzecznie przeczytało jak tylko Pani zadała a po miesiącu test znajomości lektury.. Patrzę na ten test i oczom nie wierzę: pyt.1 Gdzie ma miejsce akcja? a) na Arktyce, b) na Grenlandii, c) na Antarktydzie hym... moje dziecko wie:) ja zabij mnie nie wiedziałam wszystkie odpowiedzi są dla mnie prawdopodobne.. kolejne .. Jakiego gatunku były pingwiny? a) Adeli b) cesarskie c)królewskie ?? No słyszałam jak czyta ale aż tak szczegółowej pamięci to nie mam... i jeszcze kilka podobnych.. więc cichutko pytam ją zajrzałaś do kogoś żeby zobaczyć jaką odpowiedź wpisać? " No co Ty mamo! przecież ściąganie jest nieuczciwe po pierwsze a po drugie siedziałam sama..:)" ... coż... jednak dzieci są genialne- pozostaje nam tylko wierzyć że maja to po nas.:)Kamihttps://www.blogger.com/profile/15831937214569155114noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-87381937416088266172013-11-24T07:04:46.116+01:002013-11-24T07:04:46.116+01:00Zgadzam się z Tobą! Dlatego lektura "O psie.....Zgadzam się z Tobą! Dlatego lektura "O psie...", choć smutno się kończy, jest moim zdaniem pożyteczna. Chodzi o to, że w Pinokiu jest tyle znęcania się nad pajacem... To za dużo, jak dla mnie Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-22928710017136729642013-11-24T06:51:31.193+01:002013-11-24T06:51:31.193+01:00Tak,golarz Filip... Albo inwazja wilków na królest...Tak,golarz Filip... Albo inwazja wilków na królestwo Mateusza...<br />To naprawdę straszne, zgadzam się.Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-43846208896696138722013-11-23T13:22:12.315+01:002013-11-23T13:22:12.315+01:00Wprawdzie "Pinokiia" określiłabym jako d...Wprawdzie "Pinokiia" określiłabym jako dydaktyzm nieco zbyt natrętny, ale zwrócić należy uwagę, że w tej książce napiętnowane jest przede wszystkim KŁAMSTWO - jako źródło zła wszelkiego (cechą charakterystyczną pajaca jest wydłużający się nos w chwili kłamstwa). Biedaczyna nierzadko miał dobre intencje. I to jest pokazane w książce. Nie jest chłopcem idealnym, ale ani narrator, ani tym bardziej wróżka go nie potępiają. Wręcz przeciwnie. Ze strony kochających go osób doświadcza przebaczenia, a na poprawę nigdy nie jest za późno. Książka uczy, że każdy może dążyć do doskonalenia się, do wyzbycia się brzydkich wad. I w tym upatruję jej pozytywnej wymowy...w związku z nitkąhttps://www.blogger.com/profile/05330022816015300730noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-71477455786351058932013-11-23T13:03:17.452+01:002013-11-23T13:03:17.452+01:00A ja sobie myślę, że dzieciom należy pokazywać świ...A ja sobie myślę, że dzieciom należy pokazywać świat takim, jaki jest. Nie idealny, nie zabwny, nie tylko wspaniały, gdzie wszystko szczęśliwie się kończy. trzeba wybierać książki, które mówią prawdę o świecie i ludziach. I takie, które uczą jednocześnie, jak z trudnymi momentami i emocjami sobie radzić. Nie tylko śmiech, ale i wzruszenie jest potrzebne. Ono najbardziej uczy wrażliwości.. chyba...w związku z nitkąhttps://www.blogger.com/profile/05330022816015300730noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-73734764098776307492013-11-23T12:49:01.772+01:002013-11-23T12:49:01.772+01:00No tak... A ja znam dziecko, które z przerażeniem ...No tak... A ja znam dziecko, które z przerażeniem czytało o Golarzu Filipie i mechanicznej lalce, która dokonywała spustoszenia w Akademii Pana Kleksa... I długo w noc zasnąć nie mogło Odbiór jest bardzo różny i zależy od wrażliwości... w związku z nitkąhttps://www.blogger.com/profile/05330022816015300730noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-50669130032535510482013-11-23T12:37:00.057+01:002013-11-23T12:37:00.057+01:00"To, co najlepsze, dostaje się w życiu za dar..."To, co najlepsze, dostaje się w życiu za darmo". W chwili, gdy się ten dar otrzymuje, to wydaje się darmo. Ale przyjęcie go wymaga ogromnej odwagi. Bo aby go nie stracić, trzeba wiele poświęcenia, trudu, wyrzeczeń, nierzadko łez... W każdy dar wpisane jest też niestety ryzyko utraty... Więc czy na prawdę darmo...?w związku z nitkąhttps://www.blogger.com/profile/05330022816015300730noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-10506005501767120232013-11-12T21:57:17.306+01:002013-11-12T21:57:17.306+01:00albo taki Muminek w "Zimie w Dolinie Muminków...albo taki Muminek w "Zimie w Dolinie Muminków", wiekszość czasu jest zły i wsciekły, nie lubi nikogu, nic mu się nie podoba. W tv natomiast taaaaki pogodny :D Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13322377405892774298noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-56782705528750805942013-11-11T14:42:46.067+01:002013-11-11T14:42:46.067+01:00I wino palmowe Tatuś regularnie pędzi :)
W ogóle ...I wino palmowe Tatuś regularnie pędzi :) <br />W ogóle taka Mała Mi to by nie miała w polskiej literaturze miejsca... Dużo takich złośliwców u Tove Jansson ale nikt nie mówi o nich niegrzeczni- nie ocenia się ich, są, jacy są i mogą tacy być. <br />Bardzo lubię za to skandynawską literaturę dla dzieci.Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-26042910243225689392013-11-10T22:24:53.264+01:002013-11-10T22:24:53.264+01:00Och ty, ty! (grozi palcem) ;)))Och ty, ty! (grozi palcem) ;)))Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-87145691769272414632013-11-10T20:33:25.426+01:002013-11-10T20:33:25.426+01:00Co bym czytała dziewczynkom? hmm choćby właśnie Mu...Co bym czytała dziewczynkom? hmm choćby właśnie Muminki (czytam je moim chłopcom ale nie znam innych którzy by chcieli o nich słuchać), baśnie wszelakie o Kopciuszku, śpiącej królewnie, czerwonym kapturku. chłopcy jakoś nie lubią księżniczek ;). Musiałabym się bardziej zastanowić. Troche uogólniam, jednak chłopcy na podwórku bawią sie w wojnę, strzelanie, pościgi, piłkę. Jak tu dobrac ksiązki na dobranoc, żeby nie były brutalne.<br />A w temacie Muminków. Bardziej mnie zaskoczyły niż zaszokowały sytuacje, na które nie zwracałam uwagi czytając Muminki w dzieciństwie. Uśmiałam się z tego, że Tata Muminka uprawiał tytoń w ogródku, Włóczykij w niedzielę palił Tytoń z Malin i uratowane dzieci w podziękowaniu podarowały mu właśnie tytoń i bodajże tabakierkę (juz nie pamietam), uwielbiam rewelacyjne podejście Mamy Muminka do dzieci, zero stresu o bezpieczeństwo, oraz rozdział w którym Mama ma dośc dzieciarni i każe się im wynieść na tydzień do groty ;), oo było jeszcze świetowanie odnalezienia Torebki ponczem, czy tez Mimbla, która zostawia Małą Mi u Muminków żeby od niej odpocząć. Takie małe szczegóły. Zaraz sobie wyobrażam jak w dzisiejszych czasach by sie tego czepili.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13322377405892774298noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-54291896398537015582013-11-08T20:43:56.910+01:002013-11-08T20:43:56.910+01:00Gdybym ją musiała płacić za niezjedzone posiłki by...Gdybym ją musiała płacić za niezjedzone posiłki byłabym czołowym dłużnikiem w tym kraju.Lucy eShttps://www.blogger.com/profile/04852601911224378958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-71937765526576760592013-11-08T09:24:22.336+01:002013-11-08T09:24:22.336+01:00Ale ja nie kwestionuję, że dla dziewczynek łatwiej...Ale ja nie kwestionuję, że dla dziewczynek łatwiej. Gabi uwielbia książki, więc ogólnie nie mam z tym problemu. Za to chętnie usłyszę konkretne przykłady. Skoro napisałaś już, że i o tym postukasz, żadnych więcej wniosków nie zgłaszam (na razie) i już się cieszę ;).dom za końcem światahttps://www.blogger.com/profile/06201408684118732216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-23210743020836573222013-11-08T08:45:52.768+01:002013-11-08T08:45:52.768+01:00Ja też nie lubię w kółko to samo, ale dzieci uwiel...Ja też nie lubię w kółko to samo, ale dzieci uwielbiają i wydaje mi się to dobre dla ich rozwoju- już się nie będę zanadto wgłębiać w temat, ale "poświęcam się" :)Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-78241653922307108412013-11-07T22:19:51.976+01:002013-11-07T22:19:51.976+01:00U nas wieczorem czyta tato -1 lub 2 bajki i ma zas...U nas wieczorem czyta tato -1 lub 2 bajki i ma zasadę zawsze nową. NIE czyta drugi raz.. Moje zadanie przytachać coś z biblioteki. Po 12 wypożyczam. Gosiahttps://www.blogger.com/profile/03722591286420407070noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-35099009831360460752013-11-07T14:06:01.697+01:002013-11-07T14:06:01.697+01:00Ja mam podobnie w temacie szkoły... Cóż, już się p...Ja mam podobnie w temacie szkoły... Cóż, już się pogodziłam z tym, że w chodzeniu do szkoły nie chodzi o naukę- to jakiś mikro model wszechświata, w którym nasi mali ludzie muszą się nauczyć funkcjonować na resztę życia...<br />Ogniem i mieczem- nawet nauczyciele się poddają i zabierają dzieci na te chłamowate "superprodukcje".<br />Ech, temat rzeka...Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-10224870404687154012013-11-07T12:31:18.478+01:002013-11-07T12:31:18.478+01:00Nie mogę pisać o szkole w ogóle, bo m od razu ze z...Nie mogę pisać o szkole w ogóle, bo m od razu ze złości ręka drży i zaczynam tak naparzać w klawiaturę, ze się boję o stan kompa. Lektury masakra jak dla mnie. Konia z rzędem temu dzieciakowi, który w VI klasie machnie Ogniem i mieczem! Kasia Fiołekhttps://www.blogger.com/profile/11940775053016741068noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-4862491740220214602013-11-07T11:55:26.326+01:002013-11-07T11:55:26.326+01:00A właśnie! Ja pamiętam, jak mnie dławił płacz, gdy...A właśnie! Ja pamiętam, jak mnie dławił płacz, gdy jako dziecko dobrnęłam do końca "psa, który..." <br />Brrr<br />Potem to już naprawdę, jak pisze Kot, "pożegnanie z Marią" niestraszne...<br />Mamo chłopaków, mój syn od zawsze kochał Mikołajka! Co prawda trzeba się wykazać refleksem żeby zamiast "dupek" czytać bubek, albo- niech tam!- głupek, ale warto, ubaw po pachy :)Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-50848911153205102342013-11-07T11:49:34.255+01:002013-11-07T11:49:34.255+01:00Wstyd się przyznać, ale: primo: ja już nie pamięta...Wstyd się przyznać, ale: primo: ja już nie pamiętam, co lubią tak małe dzieci! Niby Czwórka ma dopiero trzy lata, ale ona już zdobywała szlify przy starszym rodzeństwie, ja zaś przy tej gromadce mam coraz mniej czasu, by przyjrzeć się akurat jej... Teraz jednak jej hitem są książeczki Beatrix Potter. No i wciąż zbiory książeczek z naszego dzieciństwa "poczytaj mi mamo". Już się cieszę że idą święta i będzie pretekst żeby kupić kolejny tom :)<br />Secundo: lekturę dla dzieci dobieram wedle własnego gustu! :) zarówno jeśli chodzi o treść, jak i o stronę graficzną. A zresztą, niech będzie, wkrótce napiszę o tym więcej :)<br /><br />A z tempem Jareckiej to jest tak: mamy jesień, kiedy zawsze rozpiera ją energia. Tej jesieni jednak wszelkie aktywności są ograniczone z uwagi na Jareckiej stan. A klepać w klawiaturę można nie bacząc na wielki brzuch i brak sił, tudzież inne "atrakcje" :):)Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-72867310609071934242013-11-07T11:38:31.728+01:002013-11-07T11:38:31.728+01:00Aniu, ja jak były całkiem małe nawet w toalecie si...Aniu, ja jak były całkiem małe nawet w toalecie się nie zamykałam na te - przecież - kilka sekund. Teraz mam taki luz bo nawet do sklepu na końcu uliczki mogę pójść :) interesuje mnie, co niewłaściwego znajdujesz w Muminkach? Tzn. zgadzam się, że tam może tu i ówdzie zgrzytnie, ale ciekawa jestem, co TY uwazasz za nie do przyjecia. Ja w ogóle uważam, że to raczej książki dla dorosłych, choć kocham od zawsze.<br />Monika! - ja też uważam, że dla dziewczynek łatwiej ale pewnie dlatego, że akurat moje dziewczynki potrafiły dłuuugo się skoncentrować na słuchaniu. Syn był niecierpliwy, nie mógł usiedzieć w miejscu. To pewnie kwestia indywidualnych predyspozycji, bo jakość książki czy historyjki zdawała się być tu bez znaczenia...Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-78787679283107598792013-11-07T10:40:10.168+01:002013-11-07T10:40:10.168+01:00Dla dziewczynek łatwiej? Zamieniam się w słuch!Dla dziewczynek łatwiej? Zamieniam się w słuch!dom za końcem światahttps://www.blogger.com/profile/06201408684118732216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-43692195836514827822013-11-07T10:39:35.782+01:002013-11-07T10:39:35.782+01:00Jako antidotum na narzekanie proponuję sporządzić ...Jako antidotum na narzekanie proponuję sporządzić listę lektur polecanych dla Smyków i Starszaków (na ten moment interesuje mnie wiek 1+, ale chętnie się dowiem, co czytać / czytają starsze). Do czytania i oglądania. Sama mogę co nieco dorzucić :). Ps. Jarecka ma ostatnio takie tempo, że nie nadążam. Podziwiam!dom za końcem światahttps://www.blogger.com/profile/06201408684118732216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-81039609304004907412013-11-06T16:00:22.811+01:002013-11-06T16:00:22.811+01:00Tez mam stany przedzawałowe jak mam dzieci zostawi...Tez mam stany przedzawałowe jak mam dzieci zostawić na 5 min, by skoczyć na dół po bułki. A jak był jeden tylko to wcale nie wychodziłam, nawet wyrzucic śmieci. Zaraz miałam wizję, że wpadam pod samochód a on tam sam zostaje. Brrr<br />Szczęsciem lektury jeszcze przed nami, choć niedługo to potrwa. Swego czasu zaczytywaliśmy się w Muminkach, które tez mają kilka elementów dziś nie do przyjęcia. Zresztą bajki tv z dawnych lat też są niepokojące, dzieci są w nich bite za złe zachowanie. Wciąż szukam ciekawych pozycji to wieczornego czytania. Dla dziewczynek jakby łatwiej. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13322377405892774298noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-25400074955603013342013-11-06T15:52:16.545+01:002013-11-06T15:52:16.545+01:00o Matko! ja własnie czytałam starszakowi o psie i ...o Matko! ja własnie czytałam starszakowi o psie i przyznam się, że nie do końca. Sama przeczytałam zakończenie to od razu wiedziałam, że moje dziecie tego nie przełknie. Chętnie bysmy poczytali jakeś pozytywne książki dla 7 latków.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13322377405892774298noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-83504475262486128142013-11-05T20:58:51.573+01:002013-11-05T20:58:51.573+01:00Rzecz się pewnie rozbija o osobę nauczyciela- jak ...Rzecz się pewnie rozbija o osobę nauczyciela- jak jest mądry, to rzecz odpowiednio naświetli, -ALE! w książkach są zadania tak głupie i "kwadratowe", że ja nie wiem, czy nawet dobry nauczyciel to wyprostuje...<br />Wyrażanie swojego zdania w szkole też różnie może się skończyć- znów: zależy od nauczyciela... Grunt, żeby w domu dać im okazję szczerze się wygadać- i sobie też przy okazji ;)<br />Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.com