tag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post4841324710317946414..comments2024-03-02T13:20:00.787+01:00Comments on Deszczowy Dom: Jarecka odpowiadaJareckahttp://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-28831408731074864592013-10-28T18:34:22.710+01:002013-10-28T18:34:22.710+01:00Jeśli wierzyć w ewolucję, to wkrótce pojawi się pi...Jeśli wierzyć w ewolucję, to wkrótce pojawi się pierwsza kobieta z dodatkową parą rąk:)Zosia Samosiahttps://www.blogger.com/profile/11631076255282633028noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-87290028928193941702012-12-10T18:54:55.608+01:002012-12-10T18:54:55.608+01:00Ale się wstrzeliłam!
Wyglądam więc tego posta- ale...Ale się wstrzeliłam!<br />Wyglądam więc tego posta- ale zgadzam się, że trudniej o pozytywnego bohatera niż o jakąś kreaturę, jak ten doktor Judym, wrrr...Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-57300712306243056152012-12-10T18:07:11.863+01:002012-12-10T18:07:11.863+01:00To już mamy klub tych, co się je znielubi :). Prze...To już mamy klub tych, co się je znielubi :). Przebrnęłam z bolem zębow przez jedną książkę Coelho nie mogac się nadziwić, że podobny zbiór banałów może uchodzic już nie za literaturę, ale w dodatku za odkrywcza literaturę. Wszystko co do słowa zerżnięte żywcem z bajek czytanych przeze mnie w dzieciństwie, tyle, że zdobne w barokowe porównania i wodolejstwo. Brrr... nigdy więcej!<br /><br />Paczpani, ostatnio zastanawiałam się nad splodzeniem posta "Dziesięć ukochanych postaci literackich ever" :), na kontrze do tych najbardziej znienawidzonych. Ale nie byłam pewna, czy mi się dziesięć uzbiera (wybredna jestem :)). Ale na jednego... albo dwóch... albo i trzech... czemu nie :).Anutekhttps://www.blogger.com/profile/11243994161080093533noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-3760097955655382952012-12-10T08:29:45.213+01:002012-12-10T08:29:45.213+01:00Od razu dodam, że o ile u Coelho niczego fajnego s...Od razu dodam, że o ile u Coelho niczego fajnego się nie doszukałam, to u Schmitta było tego dobrego dużo, ale to co mnie zirytowało, zirytowało mnie na tyle, że po "Panu Ibrahimie..." powiedziałam pas (a wcześniej czytałam "Oskara..." i-tytułu nie pamiętam- powieść o wojennych losach grupki sierot, i to mi się podobało, choć czasem fantazja autora zgrzytnęła jak piasek w zębach).<br />A z lawetą- mnie też to jakoś paradoksalnie ubawiło. Jak się wsadza świeżego kierowcę za kółko samochodu, który odpala tylko raz na dobę, to to się musi tak skończyć...Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-59171249388780816332012-12-10T02:46:50.775+01:002012-12-10T02:46:50.775+01:00Z tej lawety to się pośmiałam, chociaż Tobie pewni...Z tej lawety to się pośmiałam, chociaż Tobie pewnie nie było wówczas do śmiechu. A z innej flanki, widzę, że miałaś odwagę powiedzieć głośno to, co i ja pomyślałam po pierwszej i ostatniej lekturze Coelho. To nie jest literatura dla mnie właśnie dlatego, że momentam trąci zbyt banalnymi naukami. (Tu mnie pewnie ktoś może znielubić, ale trudno. Chcę tylko powiedzieć, że spotkałam się z nimi wcześniej, a to u jednego pisarza, a to u innego, więc Coelho oryginalnością nie zaskoczył.)<br />Natomiast zadanie końcowe postawiło mnie na nogi. Będę miała materiał na myślenie. Ale coś obmyślę. Na pewno... <br />Sylaba https://www.blogger.com/profile/15463004026017890212noreply@blogger.com