tag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post5446208837581245689..comments2024-03-02T13:20:00.787+01:00Comments on Deszczowy Dom: O czytaniu dzieciom, sobie, i o okładce idealnejJareckahttp://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-57174826389626482532013-04-04T17:48:12.389+02:002013-04-04T17:48:12.389+02:00Ela-
Ja też próbuję czytać w trakcie gotowania ale...Ela-<br />Ja też próbuję czytać w trakcie gotowania ale to niebezpieczne (lasche ma rację!), bo potem przenoszę się z tą książką do stołu i zamiast pogadać z dziećmi przy posiłku jeszcze się denerwuję jak coś ode mnie chcą ("poproszę pić") :)<br /><br />Lasche- moje dziewczynki bardzo lubią książki Kasdepke o przedszkolu i pani Miłce. I to akurat całkiem mi się podoba, zresztą ilustracje są niezłe, a audiobooka czyta Zamachowski, bardzo fajnie. Ale inne tak sobie, no ale skoro dzieci toto kochają nie wdaję się z nimi w dyskusje :)Jareckahttps://www.blogger.com/profile/04805247404531610382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-24785924069304876002013-04-04T14:26:47.335+02:002013-04-04T14:26:47.335+02:00Matki nie czytają w świetle dziennym ...bo to bard...Matki nie czytają w świetle dziennym ...bo to bardzo niebezpieczne :) Ja też lubię unużać sią w lekturze i świata Bożego nie widzę wtedy. I irytuje mnie każdy co to od lektury mnie odrywa więc czytam nocami. <br /><br />Widzę Jarecka, że znowu mamy podobne spojrzenie Kasdepke. Ja średnio trawię a chłopcom się podobało. Za to mam ...Gapiszona :) I też bardzo lubiłam w dzieciństwie :)laschehttps://www.blogger.com/profile/15721050245725878723noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8571708290838750307.post-31881093323298628022013-04-03T23:15:31.253+02:002013-04-03T23:15:31.253+02:00Z tym przykładem... U mnie był czas kiedy czytałam...Z tym przykładem... U mnie był czas kiedy czytałam w nocy np. o 2 lub 3, jak już nakarmiłam Małą i wreszcie wszyscy spali...było cicho. I tak wyrywałam 15 minut... i staram się czytać jak gotuję - tzn, smażę, mieszam itp...i wtedy mnie widzą z książką! ech... Chyba to należy zmienić. I wywalczyć sobie z 10 min. na czytanie w świetle dnia. Może jakąś czapkę nałożyć z napisem "czytam, nie przeszkadzać"...Elżbieta Ławczyshttps://www.blogger.com/profile/06240847821452712281noreply@blogger.com