16.03.2013

Ab ovo

Najpierw, ku obrzydzeniu własnych dzieci Jarecka produkowała wydmuszki.



Potem, co nie jest niczym dziwnym w Deszczowym Domu, zdjęła z okien dziewczynek zasłonki i postanowiła, że od dziś popracują jako obrusy. Ponieważ jednak na obrusy są za cienkie, dostaną podkład z narzuty INDIRA (IKEA), która to narzuta pełniła u Jareckich funkcję kolejno- narzuty, zasłony, i obrusu- we wszystkich tych rolach świetnie się sprawdziła.









I tak mógłby wyglądać świąteczny stół w Deszczowym Domu.
Jarecka żywi jednak nadzieję, że do jedzenia będzie coś więcej niż wydmuszki (choćby przepiórcze!) i dopiero co zasiana rzeżucha...







P.S. Tak, ktoś opluł Jareckiej obiektyw, wybaczcie :)

10 komentarzy:

  1. Deszczowy stół pierwsza klasa. A ptaki widzę oblatują cały dom. Świetnie. Żeby jajek tylko nie wyjadały...

    OdpowiedzUsuń
  2. A dlaczego ktoś i przede wszystkim kto opluł Ci obiektyw? Hę? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego to nie wiem i kto też nie wiem. Ale na monitorze widzę, że każde zdjęcie jest w rogu trochę rozmyte- a zresztą, może ktoś opluł monitor?

      Usuń
  3. Ależ świetny stół ...lasche zazdrości i podziwia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne, piękne! Idę gotować jajka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spokojnie, zostało jeszcze trochę czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piknie! Skorupki jaja na jajko - dla mnie nowość :-)

    OdpowiedzUsuń