23.05.2014

Nagroda niespodzianka, czyli Deszczowy Dom na Deszczowej Wyspie

Pamiętacie mini-konkurs na tytuł posta?
Wygrała Gosia z Mamelkowa.
A ponieważ Gosia szuka nowego domu, na dobrą wróżbę Jarecka sporządziła tematyczną poszewkę.
Przy okazji przećwiczyła sobie to i owo, na przykład szycie patchworku według własnego projektu, pikowanie równoległe (z takim wihajstrem, co to Jarecka nazwy jego nie pamięta) oraz szycie i wszywanie wypustki.



Jarecka nie wiedziała, że ten wałeczek, którym wykańcza się poduszki, nazywa się wypustka! Że można pójść do sklepu i poprosić dwa metry wypustki.
Zresztą, spójrzmy prawdzie w oczy - w najbliższej pasmanterii też pewnie nie mają o tym pojęcia.
Tak więc Jarecka sporządziła wypustkę sama z ciętych po skosie trzycentymetrowych pasków i sznurka. Przy szyciu zaprzyjaźniła się ze stopką do wszywania zamków.




Tył oczywiście z męskiej koszuli.



I tak poszewka o nazwie Deszczowy Dom, marki Deszczowy Dom (copywright by Jarecka) udała się w drogę do Deszczowej Krainy.
Niech Wam będzie razem dobrze! :)





PS. Jaśniej o wypustce TU

20 komentarzy:

  1. Nie na piszę, że mnie ścisnęło z zazdrości.... Jest świetna i niech pomoże w szukaniu domu :)
    p.s. gdzie Jarecka takie metki zamawia, bo ja chyba szukać nie umiem....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomnę sobie i wyślę Ci maila.

      Usuń
    2. http://www.sankra.com.pl/

      office@sankra.com.pl

      Usuń
  2. Dziękuję kochana!!!! Wiesz, że sprawiłaś mi mega frajdę, bo już Ci o tym pisałam:)))
    Ps. Mruwa - dziękuję za dobre słowo:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna poducha, zdolna kobieto:-). Jarecka rozpieszcza codziennie pościk :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Poducha cudna. I tyle pracy i serducha przy niej. Oj i mnie chyba zazdrość ściśnie bo u mnie maszyna czeka ale talentu i umiejętności jak nie było tak nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umiejętności się nabywa w trakcie szycia! :)

      Usuń
  5. zaszalałaś! piękna poducha! aż szkoda jej używać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szycie w moim wykonaniu rzeczywiście ma wiele wspólnego z szaleństwem :)

      Usuń
  6. Rajuuu, swietna! Gratulacje dla Mamelkowej:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ło matulu, jaka świetna! Ja przy Tobie tylko w kompleksy wpadam :))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj spokój, daj spokój... Ty? W kompleksy ?

      Usuń
  8. widziałam ją u Gosieńki - cudnie Ci wyszła (jak zawsze :) Twój patent na zapięcie z tyłu genialny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doprawdy, ten patent czyni szycie jaśka czystą przyjemnością! Przebłysk geniuszu jak raz mi się trafił ;P

      Usuń
  9. Jarecka... Ty zamiast rąk masz dwie maszyny do szycio-szydełkowania. Ale masz spust! I oczywiście z pomysłem. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. piękna poduszka :-)
    pozdrawiam
    ivonesca

    OdpowiedzUsuń