7.03.2013

Nie ma jak w domu! :)

Skoro świt Jarecki wkracza do szpitalnej sali zmienić żonę przy Czwórce.
Podczas gdy Jarecka ubiera się w pośpiechu, Jarecki omiata wzrokiem powierzany mu majdan- tu przestawi, tam schowa, co nieco wyrzuci.
-Muszę tu posprzątać- mruczy do siebie pod nosem- ale syf! Jak w domu.

Jarecka wychodzi rozbawiona i chyba jednak nieco dotknięta, skoro wdzięczna pamięć natychmiast podsuwa obraz sprzed prawie roku (a wdzięczna pamięć przechowa to duuużo dłużej!), całkiem na temat:

Jareccy w restauracji, nastrój ogólnie Ą- Ę.
Kelner gnąc się w fachowych ukłonach nakłada riosotto.
Jarecki próbuje i opiniuje:
-Smakuje jak w domu- wzrusza lekceważąco ramionami- NIC SPECJALNEGO.

17 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że ten gnący się na wsie strony kelner "był się wygiął" ku innemu stolikowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powyższe wypowiedzi Jareckiego należy uznać za samokrytykę, bo domem się zajmuje tyleż co Jarecka.
      A kelner był fachowo głuchy i w ogóle nie rozumiał polska mowa.

      Usuń
  2. Porządnicki się znalazł! Pamiętam jak u mnie zrobił "test białej rękawiczki". Więcej nie zaproszę. A jak sam przyjedzie nie wpuszcze!

    OdpowiedzUsuń
  3. He. Trza u Niego test białej zrobić. Wystarczy na biurko w pracy zerknąć, jaki tam porządek. Nie ma co do domu się wpraszać he.

    OdpowiedzUsuń
  4. pocieszny facet... wszędzie czuje się "jak w domu" :)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj pocieszny, pocieszny... ;--

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie może tak być że szkaluje się dobre imię Jareckiego, Jarecki nigdy złego słowa o jareckiej nie powie, ot tak lojalność małżeńska. Powyższe przykłady są nadinterpretacją wszechwiedzącego narratora.

    Po pierwsze zauważcie że akcją o kryptonimie "syf w domu" ma miejsce po tygodniowej nieobecności Jareckiej, więc komentarz nie dotyczył Jareckiej, tylko sytuacji w której znalazł się Jarecki, czyli beznadziejnej bo bez żony...a sami wiecie że bez Jareckiej to nawet "Czak Noris" nie dałby rady.

    Po drugie jak się wchodzi do Włoskiej restauracji i dostaje się risotto jak w polskim domu , to aż się chce powiedzieć: "Smakuje jak w domu-nic specjalnego " ot taki skrót myślowy ;)))

    Ale żeby nie było że Jarecki to chodzący ideał, to jak widzicie na załączonych przykładach też ma wady ...ale któż by nie chciał faceta tylko z takimi wadami ? ;) Jarecka to szczęściara , prawda ? ;)

    ...ale Jarecki też nie narzeka ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Drogi Jarecki!
    Jarecki jest postacią literacką!
    Co prawda, podobieństwo do realnej osoby jest zamierzone, celowe i perfidne. Wszechwiedzacy Narrator ponadto zastrzega sobie prawo do manipulacji faktami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jarecki Ty się częściej odzywaj. :) Aż serce rośnie na widok takiej lojalności mężowskiej.
    Jarecka Ty mu daj mówić, czuje, że dialogi Jareckiej z postacią fikcyjną tfu literacką byłyby hitem internetu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lasche dobrze pisze. To mógłby być dobry pomysł. Tylko kto się zajmie dziećmi, gdy oboje zaczną pisać? Panicz dzielny sam, ale nie poradzi zresztą rodzeństwa...

      Usuń
    2. Lasche, niestety w realu dialogi Jareckich są lapidarne i nudne, że hej. Dotyczą zakupów, terminów wizyt u lekarzy i szeroko pojętej domowej logistyki. W dodatku większość przez telefon :(
      Krityk, ty nie doceniasz Jaśnie Panicza!

      Usuń
  9. Oh, hańba Ci wujku!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe szczęście, że Jarecki nie czyta komentarzy do starych postów! :D
      Nie powinnam demoralizować młodzieży, ale sama wiesz, że Twoja ciotka Jarecka sprzątać NIE-NA-WI-DZI!!!
      A lubi mieć porządek, ot, paradoks.
      Lepiej bierz przykład z mamy, czemuż mnie się ten gen pedanterii nie dostał...

      Usuń