16.02.2013

Wszystko przed nami!

-Opanowałem już technikę sprzątania...- oznajmił Jaśnie Panicz w sobotni poranek wyrzucając do kosza ostatni śmieć ze swojego pokoju.
Jarecką raził nagły piorun zazdrości ale nie dała po sobie poznać.
-...ale nie opanowałem jeszcze techniki znajdowania dwóch takich samych skarpet...




9 komentarzy:

  1. Mnie tez razilo piorunem po pierwszym spostrzezeniu. Po drugim leglam razona wybuchem smiechu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też kusiło, żeby się roześmiać- złośliwie i mściwie- za tę technikę sprzątania...

      Usuń
  2. Hahahahaha! Niech się Jaśnie Panicz nie przejmuje- ja do tej pory też nie opanowałam techniki parowania skarpet, szczególnie po praniu :) Mam zresztą podejrzenie, że zżera je pojedynczo pralka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdradzę Ci, Ateno, że on się nie przejmuje i nieraz już był w szkole w dwóch różnych skarpetkach. Za milczącą zgodą swojej matki :)
      A te skarpetki coś zżera, to pewne!

      Usuń
  3. Czy Ty wypożyczasz Jaśnie Panicza? Mam 2 takich do przyuczenia techniki nr 1 a sama nie podołam to pewnik (z braku takowych umiejętności)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak!!
    (Opłaty pobieram z góry i nie przyjmuję reklamacji :) )

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko przed Nim. Ja myślę, że skarpetki się zbuntowały i uciekają pojedyńczo od Jaśnie Panicza. Szykują odwet za te wszystkie zimne podłogi i ciemne, zapomniane kąty. Musi uważać na nie.

    OdpowiedzUsuń
  6. W takim razie to już prawdziwa skarpetkowa rewolucja. Nie tylko Jaśnie Panicz ma z tym problem

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój kolega ma na to patent: kupuje wszystkie skarpety takie same, rano po prostu wyjmuje z szuflady dwie..

    OdpowiedzUsuń