11.04.2013

Z wizytą u Jaśnie Panicza

Jest takie miejsce w Deszczowym Domu.
(właściwie pracownie "rendgenowskie" są dwie, ale ta była pierwsza)





Najjaśniejszy, najcieplejszy i najmniejszy pokój.
Królestwo Jaśnie Panicza.

















-Mamo, przypilnujesz mojego eksperymentu?-pytał Jaśnie Panicz wyjeżdżając na ferie.
Jarecka przyjrzała się sceptycznie słoikowi z brudną wodą i zanurzonym w niej sznurkiem.
-Ale na czym on ma polegać?- zapytała- znaczy się, czego się po nim spodziewasz?
Jaśnie Panicz wzruszył ramionami:
-nie wiem.

Za to teraz Jareccy już wiedzą. Ten słój od kilku miesięcy zdobi jaśniepański parapet. Wespół z pudełkami, butelkami po actimelu, kubkami po jogurtach i innymi niezbędnymi przydasiami, z których podobno ma w przyszłości powstać wielki dinozaur.

Jarecka przymyka oko na ten twórczy nieład.
Nawet go lubi.
Nawet zdarza jej się odpoczywać w sąsiedztwie tego śmietniska :)

A oto sprzęt Jaśnie Panicza.
Zdarzyło się, że pomagał Jareckiemu wiercić dziury w ścianie, a ściślej- trzymał odkurzacz tuż pod wiertłem, żeby się nie kurzyło na podłogę. Po pracy udał się do swojego przybytku a po dwóch godzinach zaprezentował urbi et orbi oraz rodzicom własną wiertarkę:




Ów sprzęt zawiera baterię i gdy naciśnie się "spust", wiertło obraca się z szumem. 

A teraz Jaśnie Panicz znów leży chory. 
Pewnie to promieniowanie mu nie służy.


9 komentarzy:

  1. pomysłowy, niezła wiertara!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uff ... a więc to nie tylko u nas taka zbieranina przydasiów?? TZN. ważnych elementów naukowych :)) Rewelacyjna wiertara :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamusiu, Lasche- wiertara była jeszcze starannie obudowana, niestety, wskutek intensywnej eksploatacji trzeba było często zmieniać baterie, więc pozostała goła.

    Lasche- uff, więc to nie tylko u nas... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. He. Chłopak jest bardzo Twórczy i było mi dane tego odczuć przecież. Pamiętam jak objaśniał mi twór słoikowy. Przyznam, że też nie bardzo rozumiałem zjawiska, ale jak załapałem to wkręciło mnie. Nawet zadawałem pytania jak na wykładzie naukowym. A wiertara wrrr! - o panie... Ekstra. Ja by nie mogł dostać oryginalnej obudowy do niej, to może któraś od moich podpasuje. I służe pomocą przy ambitniejszych projektach. Może coś większego - otwornica jaka diamentowa z podstawa do ściany? He. Pozdrawiam małego konstruktora!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakże to- ambitniejszego? Wiertara jest bardzo ambitna!

      Usuń
  5. Niech będzie, coś większego po prostu... Nie chciałem urazić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otwornica diamentowa????

      Usuń
    2. Tak, to klawsza wiertarka z wiertłem koronowym, robiąca znacznie większe otwory bez względu na materiał, w którym wiercisz.

      Usuń
    3. To od tego pękł ci sufit? ;)

      Usuń