13.06.2017

Za zamkniętymi drzwiami

Dostałam wiersz do zilustrowania.

Wierszyk cymes, ale nie było tam ani słowa o domkach, kwiatkach, syrenkach i o niczym, co znamy z widzenia tylko o czymś, czego JESZCZE NIE MA!! Aaaa!!!!




Najpierw były szkice.
Potem wyłoniła się jakaś maszyna, której koloru i faktury użyczyła moja koszulka, niech jej ta maszyna lekką będzie.




Hm, ale może by maszyna z jakąś ludzką twarzą? na przykład konstruktora tejże?




Od razu mówię: w osuszaniu butelki miałam, owszem, swój udział ale nie przy pracy! Najpierw zrobiłam przestrzenną konstrukcję z głowy osadzonej na butelce. To się nie udało, bo przykleić głowę do butelki to pikuś, gorzej z osadzeniem wysięgnika, który wieńczy hełm wynalazcy. A zatem gość będzie pozował leżąc.

Rozejrzyjmy się po pracowni. W prawo -




...w lewo -




...i na wprost -




Myślicie sobie: ale bałagan! Nie, tu jest całkiem porządnie. Przy tej ilustracji nie dziergałam wcale tak dużo jak przy domkach czy kwiatach.
Sprzątnę, jak skończę.

Gorzej, gdy bałagan robi się na planie -




Poniżej klej w sztyfcie jako wspornik chmur, obłoczków, genialnych myśli...




Na zdjęciach można wypatrzyć trochę brudnych naczyń; zapewniam, w kuchni jest ich dużo więcej.
Jakieś kłaczki kurzu, jakieś dzieci żywione płatkami z mlekiem i makaronem z pesto, jakieś stosy prania do wyprasowania - podobno wszystko to za drzwiami pracowni można spotkać. Wierzę na słowo.


Ostateczny efekt pracy zobaczycie w pierwszym wrześniowym numerze Świerszczyka.
Autorką wiersza jest Ala Krzanik znana w DD jako Alcydło Kr.
Nie mogę się doczekać!

28 komentarzy:

  1. Gratulacje :) Szkoda że tyle trzeba czekać - pewnie zapomnę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomnę, mwahahahaha! W każdym możliwym social meediumie! :)))))

      Usuń
  2. Już się nie mogę doczekać !Z przytupem zacznie Pani rok szkolny😆

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham początek roku szkolnego. O tak, wyglądam go jak wybawienia XD

      Usuń
  3. Ależ pracy i zabawy jest przy tworzeniu ilustracji :) ale efekt na pewno będzie powalający :)
    Ja jako nauczycielka bardziej wyczekuję wakacji... po czym w połowie błagam, aby już się skończyły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już z łezką w oku na dwa miesiące żegnam się z wolnością :/

      Usuń
  4. Kobieto! W zyciu by mi do glowy nie przyszlo nazywac to balaganem! Calkiem schludnie tam u Ciebie. Przyslac Ci zdjecie stolu w kuchni (czyli mojej "pracowni") po kilku godzinach akwarelowych uniesien twórczych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyślij!

      I podkreślam: na tych zdjęciach pracownia jest jeszcze posprzątana po dzierganiu ogródka.

      Usuń
    2. ano tak, gdzie ogródek, tam i duzo plew i chwastów, to i czasem posprzatac trzeba ;>

      Usuń
  5. Zapowiada się arcyciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jako dziecko uwielbiałam Świerszczyka :) chyba zacznę znowu kupować... dla Małego Człowieka oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale jaki piękny błękitny lakier ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha, niektórzy to się potrafią urządzić :-))

    Serio, to Podziwiam..!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, ale cudo! Myślę, że twoje dzieci mają wiele radości z korzystania z talentów takiej mamy!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moze mi sie nawet uda ten numer kipc. Jarecka niezmiennie podziwiam, kibicuje, wiernie czytam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby co, to dalej mieszkam w tym samym domu ;)

      Usuń
  11. Się robisz sławna Jarecko. Bo znana to jakby już jesteś. Ciekawam bardzo efektów ostatecznych, więc liczę na przypomnienie przed wrześniem. Dla mnie - jako matki całkiem dużych córek (o raju, kiedy one się tak straaasznie zestarzały?) koniec roku to wybawienie od szkolnych atrakcji w stylu liczne,a długie zebrania oraz wstawania po nocy (czyli przed 6.00).

    Pozdrowienia - silvarerum :-)

    OdpowiedzUsuń