Gosia, dziękuję, Tobie i Twojej przyjaciółce w różowej sukience! :*
Piękne miasto, piękna biblioteka, wspaniała impreza - Festiwal Książki Obrazkowej Literobrazki.
Festiwalowe śniadanko. |
Będą zdjęcia, z ajfona, bo właściwie nie wiem dlaczego nie wzięliśmy aparatu.
Nie wzięliśmy MY, czyli Jarecki i Jarecka, bo w takim składzie udaliśmy się na miejsce zdarzenia.
Zobaczyć na wokandzie JARECKA - bezcenne.
Fajosko jest spotkać znajomych z internetów :) Ania, Agnieszka - dziękuję! |
Nic a nic nie skłamię, że przygotowanie tych zajęć zajęło mi cały tydzień.
Testowane w domu na własnych dzieciach, przeszło testy atrakcyjności i dostępności w zakresie samodzielnego wykonu.
Powiem Wam, że bardzo się denerwowałam na długo przed tą imprezą.
Prowadziłam już warsztaty na Targach Książki w Warszawie ale tam byłam tylko przyboczną Agnieszki Frączek, która roztoczyła tyle wdzięku, że mnie pozostało już tylko rozdać materiały, co zresztą poszło mi świetnie.
A tu - cała godzina tylko dla mnie.
Wokół sławni ilustratorzy i autorzy a tu taka sobie Jarecka z szydełkiem.
Robotę za mnie zrobiły włóczki i litery - tym nie można się oprzeć :)
Gadałam do radia, zwykle to ono gada do mnie. |
Po warsztatach, które wg mojej subiektywnej oceny trwały kwadrans, udaliśmy się z Jareckim na warsztaty z Iwoną Chmielewską. Pani Iwona pokazywała kilka swoich książek i wzruszyła mnie do łez.
Jarecki nie zaprzecza, że jego też - natychmiast po powrocie zamówił Kłopot i teraz testujemy na gościach - nie ma mocnych, wszyscy kończą z łezką w oku.
Wszystko, co Pani Iwona mówiła o rysowaniu i pisaniu książek wzięłam sobie głęboko do serca. Że ilustracja i tekst łączą się w głowie czytelnika, on rozpina między nimi most własnych doświadczeń, wiedzy, skojarzeń. Niepotrzebne są epickie opisy, książki człowiek nosi w sobie, tak jak ja - jak się okazało - nosiłam w sobie Kłopot.
Noszę się też ciągle z moją książką, kiedyś donoszę.
Trudno w to uwierzyć, ale takie poczucie fuksa, wejścia na krzywy ryj w Parnasy miewa wielu spośród tych Prawdziwych Artystów.
OdpowiedzUsuńWidać że wyszło super!
Trudno uwierzyć więc nie wierzę 😁
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCo ja ci zrobiłam?
UsuńAż taka zdystansowana nie jestem, żebyśmy tu sobie stołem słuchali mojego tokowania 😂
UsuńNiech ktos da tu zrzutke z ekranu :PPP Spoznilam sie na malzenskie dialogi! (kaczka)
UsuńChodziło raczej o mój dialog z panią z radia 😎
UsuńUwaga !!!
UsuńJarecka poszła spać, w internetach nic nie ginie ;)
http://radiopik.pl/6,72545,kultura&dtx=&szukaj=&go=morelist&s=3
drugi plik od 1:13 ;)
Ludzie! Jakie to fajne! W pierwszej chwili wywaliłam ten link, bo słuchanie własnego głosu wydało mi się straszne ale te dzieci, co robiły literki! 💚❤💙
UsuńI nawet mój głos obleci ;)
O, Jarecko! Spóźniłam się bardzo (rzadko tu ostatnio bywałam, bo od roku mój świat przyspieszył...teraz dopiero zwalnia, to nadrabiam sobie Deszczowy Dom), ale muszę Ci powiedzieć: świetny masz głos!!!! Głosem także mogłabyś zarabiać. Serio, serio.
UsuńAle rozumiem, że autorka głosu zazwyczaj go nie docenia. A szkoda.
Noemi
Powodzenia, to co Jarecka wyczynia szydełkiem jest niezwykłe! A że robi to, na nie wiem już którym etacie, to czapki z głów! O jakości słowa wspominałam już kilkakrotnie, Jarecka wie, że jest the best 😍
OdpowiedzUsuń😘😘
UsuńAle ci fajnie! I donieś wreszcie swoją książkę, wszak chciałabym posiadać :*
OdpowiedzUsuńCo ma wisieć nie utonie ;)
UsuńByłaś w mojej ukochanej Bydgoszczy a mnie tam nie było... Ja byłam chwilę przed Tobą... Cóż za rozdźwięk czasowy;)
OdpowiedzUsuńPs. A Bydgoszcz cała w remoncie:(
Ps. Polecam się na przyszłość choć sama nie wiem czym sobie zasłużyłam na podziękowanie;)
Trzeba było zostać trochę dłużej! Takiej fajnej imprezy na pewno na Wyspach nie macie ;)
UsuńJa się powtarzam- czekam czekam ;-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne, zazdroszczę dzieciakom takich fajnych warsztatów.
OdpowiedzUsuńAniu, a w jakim radiu można Cię usłyszeć? Bo w dobie internetów na pewno link masz ��
A książka kiedy ?
Link powyżej wkleił Jarecki. Bardzo fajna relacja :)
UsuńZnalazłam zaraz po napisaniu komentarza ;)Bardzo fajna relacja i jeszcze bardziej zazdroszczę tym dzieciakom .
UsuńTakie warsztaty to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńBlog pełen ciekawych informacji i pozytywnej energii. Warto tutaj zaglądać :)
OdpowiedzUsuńGratulacje. Jarecko droga, donieś książkę bo mi dzieci w rodzinie szybko rosną. I od razu napisz coś dla niedzieci. Może wystarczy copy/paste z bloga.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że działasz.
Jak kolorowo było:):
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super warsztaty :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń