Najpiękniejszą sukienkę świata można by uszyć z kapusty włoskiej!
Nosiłabym.
A rysunki, jakie kryje w sobie modra kapusta (każda jedna główka!) są jak gotowe wzory haftów.
No więc gdyby ktoś uszył takie kapuściane sukienki, to ja już mam do nich torebki :)
luxusowe :)
OdpowiedzUsuńWowowow!
OdpowiedzUsuńCudne :)
OdpowiedzUsuńPiękne : )
OdpowiedzUsuńNo Jarecko kochana, szalejesz. Opraw proszę te kapusty w ramki - piekne są.
OdpowiedzUsuńkapuściano-portmonetkowy wypas!
OdpowiedzUsuńno nie!!!
OdpowiedzUsuńnie mogę przemknąć bez słowa
Jarecka zaskakujesz
:)
taki tytuł i taki post
Usuńmiszczyni!!!!!!!
Jarecko, do włoskiej może pasowałaby taka sukienka: http://www.purlsoho.com/create/2008/08/29/whits-knits-cocos-bobble-dress/ ? I więcej bubbles?
OdpowiedzUsuńOczywista w stosownym rozmiarze ;-)
Cholibka, to nam zadalas robote.
OdpowiedzUsuńNic tylko bede myslec o kapuscianej kiecce.
Patzr Aniu, co znalazlam:)
Usuńhttp://magdalenakordel.blogspot.fr/2014/09/masz-zielone-mam.html
Naturejszyn inspirejszyn!
OdpowiedzUsuńTy nie uszyjesz sukienki "kapuścianej", Ty?
Nie wierzę:)
A ta czerwona ma wzór, że chyba go sobie zabiorę i wykorzystam;)
Kapuściana sukienka z kieszeniami pełnymi kapuchy! Jarecka, Ty przebiegła, Ty! A potem tę kapuchę w torebeczki!
OdpowiedzUsuńThe best of the best! ;))
OdpowiedzUsuńTo czekamy na resztę do torebek. Kto, jak nie Ty!
OdpowiedzUsuńJakie cudne! I jak długo nie zaglądałam! Mam swój egzemplarz "Świerszczyka" z Twoimi syrenami - planuję zrobić dla dziewczyn niebawem - piękne są i jaki pomysł cudny!
OdpowiedzUsuńŚciskam ogromnie!
Jarecka operuje słowem jak Religa skalpelem.
OdpowiedzUsuńA co to za błyszcząca włóczka, z której dziergnęłaś te kapuściane, luskusowe torebeczki?
Pozdrowienia jesienne - silvarerum :-)
Tajemnica handlowa! Tylko na ucho ;)
Usuńpiekniaste
OdpowiedzUsuńa Jarecka sprzedaje takie torebusie ? jaki koszt ?
UsuńOwszem. 120 PLN
Usuń