Na Zaogoniu zaczęły się ferie zimowe.
Ponieważ więc nikogo nie trzeba było siłą z rana wywozić z domu i ponieważ Jarecka w poniedziałki nie pracuje (stając się tym samym jednym z niewielu Polaków lubiących poniedziałki), włączono telewizor.
W studio "dzień dobry tvn" siedzieli akurat dwaj młodzieńcy i opowiadali o swojej podróży na maleńką wyspę w okolicach Galapagos, gdzie kręcili film. Z wielkim zapałem mówili o tym, jak szukali sponsorów swojej wyprawy i jak zmagali się z biurokracją najmniejszej demokracji świata, liczącej około pięćdziesięciu obywateli. Samym miejscem zdawali się być zachwyceni nieco mniej ("żeby poleżeć na plaży są ciekawsze miejsca", "nie da się aktywnie spędzać czasu, bo wyspa mała a ścieżki górzyste"), więc Jolanta Pieńkowska- prowadząca-próbowała jednak wyegzekwować od nich jakieś wyrazy zachwytu (to zdaje się, zakładał scenariusz).
- A kobiety?- zapytała desperacko.
I tu panowie zgodnie parsknęli radosnym śmiechem, ubawieni w najwyższym stopniu.
-czterdzieści plus!- rechotali!- tam nie ma dziewczyn! Średnia wieku to czterdzieści lat!!!
Twarzy Jolanty Pieńkowskiej już nie pokazano.
Ten tego... ja bych tych panow... Poprosze o nazwiska!
OdpowiedzUsuńPrawda, że nieładnie? A fe!
OdpowiedzUsuńTwarzy nie pokazali, bo ma ponad 40 lat? Czy nie ma i dlatego nie mogli już he...
OdpowiedzUsuńJa to oglądałem słuchając napisze he. Nie widziałem w ogóle tam Pieńkowskiej. Prowadziła czy z racji wieku nie mogła..? He
OdpowiedzUsuńJa nie do końca rozumiem, co Ty tu napisałeś Krityku... Za dużo pytań... A ja rozumiesz, czterdziestki jeszcze nie mam, ale mózg już nie ten. Generalnie wydaje mi się, że na większość tych pytań i tak odpowiedziałabym "nie wiem" :D
OdpowiedzUsuńSpokojnie. To były dywagacje i luźne żarty. Miałaś prawo. Przepraszam. Choć myślałem, że znasz mnie już na tyle dobrze...
UsuńŻe żarty to akurat wiem :)
UsuńNa tyle to Cię znam :D
No to odpowiedz na pytania hehe... Jak znasz
Usuń