Miejsce akcji:
Osoby:
oraz gościnnie, jako przyjaciółki Domu:
A także:
Zagadka dla Czytelników:
Co spotkało Alice?
Kto TO zrobił??
Zagadkę zainscenizowała Wędrowna Trupa Teatralna "Pinokio"
goszcząca przejazdem w Deszczowym Domu (w zaogońskim GOKu dawali koncert pieśni ludowych)
?
P.S.
Niniejszy post jest dedykowany Tacie Krzysia, który odbierając swojego syna w piątkowe popołudnie z placówki opiekuńczej przyłapał wychowawczynię Krzysia na czytaniu "Morderstwa w Boże Narodzenie".
Agathy Christie, oczywiście.
Jak zwykle, najbardziej podejrzany jest lokaj. Wyraz twarzy ogrodnika pozostawia wiele do zyczenia. Zaś siostrzenice pani Min miały zatargi z ofiarą, więc też są podejrzane. Śledztwo trwa, o wynikach będziemy informowani na konferencji prasowej.
OdpowiedzUsuńA motyw lokaja i ogrodnika? A Pana Drewniaka?
OdpowiedzUsuńJa nie pisnę ani słowa, bo jeszcze dojdzie do matactwa...
A ja myślę że winę ponosi Lu, która podkochiwała się w Albercie , ale ze względu na to ze Albert wolał Alice, to Lu postanowiła pozbyć się konkurencji. Jak spojrzycie na Min i Li to zauważycie że guziki maja wyżej przyszyte... a to znaczy że wydarzenia miały się następująco:
OdpowiedzUsuńLu zaczaiła się w kuchni, widać że tam była, bo z nudów popisała kuchenkę jakieś chińskie pismo, gdy wszyscy wyszli na spacer z domu Pana drewniaka na codzienne oddrewnienie swoich silikonowych łebków, to Lu bezszelestnie przedostała się do pomieszczenia Alice, która akurat niosła garnek z sokiem malinowym, który uwielbia Albert, wywiązała się bójka i... sok został wylany, Lu uciekła, a Alice z rozpaczy padła na podłogę i zaczęła płakać nad rozlanym mle..tzn sokiem , na to wszystko wszedł Albert i powiedział: oooooooo wylałaś sok ...już cię nie lubię.
skąd wiadomo że to LU ?
Alice pod czas bójki urwała Lu guzik, dlatego Lu poprosiła Pana drewniaka o przyszycie go, bo jak widać sama nie dała by rady, a że Pan drewniak nie grzeszył wzrostem i nie sięgał za wysoko wiec przyszył go za nisko co jednoznacznie wskazało LU jako winną.
Tak, dowód jest jednoznaczny! ;)
UsuńDedukuj dalej. Rozwiązanie naprawdę kryje się na zdjęciach...
Stawiam na lokaja - bo jest Murzynem.
OdpowiedzUsuńNie, on jest afroamerykaninem!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, właśnie! Jak O.J. Simpson!
OdpowiedzUsuńJa też od razu wiedziałam, że to Nordberg :-D
UsuńNo dobrze, tak, winien jest Albert.
OdpowiedzUsuńALE jest jeszcze pierwsze pytanie-
CO SPOTKAŁO ALICE?
Wyśliznęła się z kocyka?
OdpowiedzUsuńnie...Albert myślał że to włamywacz...
UsuńOj Wy niewidomi! Albert zrobil co trzeba, Alice powiła i porodziła małe lokajątko ..... i wszyscy są szczęśliwi, a że poród to sprawa łatwa nie jest to i czasem położyć się trzeba!
OdpowiedzUsuńSeminoma Man
Brawo!!!!!
OdpowiedzUsuńI po zagadce :)
ale to się nie trzyma "kupy"..... bo oni są w paski, a Ono czerwone ;))
UsuńJarecki ma rację. Kupy się nie trzyma. Też myślałem o dziecku, ale miała być zagadka kryminalna. Co jest?!?
UsuńJest kryminalna, bo jest przestępstwo- Alice jest nieletnia.
UsuńAlbert porwał dziecko Alice? Być może to ich dziecko. Chciał je odebrać bez siły, wyszło inaczej. Alice stawiała opór i skończyło się tagicznie. Krew tego śladem...
OdpowiedzUsuń