Szydełkowe żołędzie w Deszczowym Domu gościły już zeszłej jesieni.
Podpatrzone u Piegowatej (tutorial żołędziowy- KLIK) ujęły Jarecką swoją prostotą i pozytywną energią.
Tego roku rozmnożyły się niemożebnie i rozpanoszyły wszędzie!
O, jak się rozpanoszyły! Nawet kamienie z lampionu wygryzły!
A poniższe zabawy przy użyciu specjalnie na tę okazję umalowanego talerza zainspirowane wyzwaniem w Art Piaskownicy KLIK , do którego niniejszy post zostaje zgłoszony.
No a jak już się tak Jarecka pobawiła żołędziami i kolorami, zerknęła do Art-piaskownicy i zobaczyła- że!- to nie do końca TE kolory!
Więc się poprawiła i pomalowała kolejny talerz (jakie to szczęście, że czego jak czego, ale talerzy w Deszczowym Domu jest pod dostatkiem!)
Żeby już było tak, jak sobie życzy Marysza :)
cuuuudowne!!! :) takie słodkie, że aż się uśmiechnęłam, a Tomek właśnie zobaczył (zawołałam go :) i mówi- jak pani takie zrobiła?? może my też zrobimy! :P
OdpowiedzUsuńno nie mogę! Tomek mówi no pokaż mi jeszcze raz! oczy wytrzeszcza i mówi:one tak barwiły???? (te żołędzie) :) :)
Usuń:DDD
UsuńZnaczy się dokładnie odczytał moje intencje! Ucałuj go za to, bystrzaka :)
ucałuję :), ale poważnie, cudnie ci to wyszło!
UsuńAle bajer ! :-)
OdpowiedzUsuńMała rzecz a cieszy! :)
UsuńPrzesłodkie. Przygarnęłabym całą gromadkę. Ba nawet na choince świątecznej je widzę. A w lampionie - cudne na jesienne wieczory. Jarecka, takie mam u Ciebie zaległości, że szok, ale spieszę nadrabiać. Z każdego postu aż bucha kolorami. :)
OdpowiedzUsuńNa choince dyndały w zeszłym roku. W tym mam dla nich poważniejsze zadanie...
UsuńNo wybacz, że Cię wpędziłam w zaległości swoją grafomanią :) Rozumiesz, tuż po południu padłabym na pysk, ale nie mogę, bo brzuch mi przeszkadza, więc tylko siedzę, dłubię i robię posty. Do niczego innego już się nie nadaję, nie mam siły...
egoistycznie powiem - jak dobrze, że piszesz :D pisz jak najwięcej
UsuńJaju! jaka cudowna tęcza! To jest pozytywna energia!!! No cudne są, ale to już wiesz:))))) Cieszę się ogromnie, że tyle ich nadłubałaś! Cuda!
OdpowiedzUsuńNapatrzyłam się na tę tęczę u Ciebie i pozazdrościłam ;P
UsuńI dobrze - zobacz jaki pozytyw!~
UsuńP.S. Nie "jaju" tylko "jeju" ;)
ale cudne kolorki! brawo!
OdpowiedzUsuńJak kolorowa jesień, to kolorowo :)))
UsuńKolory jak u Palikota!
OdpowiedzUsuńNo masz!
UsuńA co to, Palikot tęczę wymyślił? Już w Starym Testamencie, w Księdze Rodzaju, o niej mowa!
Piękne, piękne i jeszcze raz piękne.... gdyby takie wisiały na drzewach to i wizja nadchodzącej zimy byłaby przyjemniejsza, nieprawdaż? A mogę zapytać, skąd Jarecka bierze takie kolorowe włóczki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na kolejne wytworki Asia
Włóczki ze sklepu, także z internetowego. To, co dostaję od znajomych częściej bywa szaro bure, choć nie zawsze!
UsuńMożna też na allegro kupić zestaw resztek, ale też trzeba utrafić fajny kolorystycznie zestaw...
Dlaczego takie cuda jak Twoje z drzewa nie spadają ;-) ?
OdpowiedzUsuńJak to nie? U nas spadają! ;)
UsuńCudne kolory. Napracowałaś się trochę bo sporo żołędzi jest.
OdpowiedzUsuńTe żołędzie robi się szybko i przyjemnie a ja teraz dużo czasu spędzam na siedząco... więc przynajmniej ręce muszę czymś zająć ;)
UsuńOjejuś! Przytkało mnie. Jakie "pikne"!
OdpowiedzUsuńNie noooo, wymieklam, zoledzie, ptaszydla cudowne i te kolory obledne.
OdpowiedzUsuńI za tego tutka dziekuje bardzo, moze cos wykombinuje!
Pozdrawiam;))
Cała przyjemność po mojej stronie :)
UsuńDzięki z miłe słowa!
Ale cuda!
OdpowiedzUsuńJarecka! Pojechałaś po maxie! Lux torpeda!
OdpowiedzUsuńOryginalna Lux Torpeda rozwijała prędkość nieco ponad 50 km/h...
UsuńDzięki :DDD
Co też Jarecka opowiada!Bx 989 to i 130km/h zasuwała, a Jarecka weźmie jeszcze pod uwagę,kiedy to jeździło.Mając tą wiedzę Jarecka będzie wiedziała,że to szczery komplement był:) Moim zdaniem jedne z lepszych Jareckiej zdjęć ten post prezentuje.
UsuńWow!
UsuńWiesz, przejrzałam ostatnio najstarsze posty i strasznie mnie korci, żeby pozmieniać zdjęcia... Od czerwca do sierpnia zdjęcia są z komórki, więc trzeba Jareckiej wybaczyć, ale te wcześniejsze...
Tedy wielkie dzięki za ogromny komplement! :)
mrrrrrrrrrrrrrrrr ... boskie .......... dziękuję za udział w wyzwaniu Art Piaskownicy - Ki :)
OdpowiedzUsuńWitam w Deszczowym Domu!
UsuńCała przyjemność po mojej stronie :)
Koloroweee! piękne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńo jeeejciuniu! kocham Twoje żołędzie:)))) no cudne cuuuuudnneeee są!!!
OdpowiedzUsuńDzięki !!!
UsuńNie nadazam:))) Jarecka, jak pieknie kolorujesz swiat)
OdpowiedzUsuń