Prawdopodobnie wzory są aluzją do mojego "obcego" pochodzenia i super mocy, jakimi jestem obdarzona.
Błagam, poudawajmy, że tak właśnie jest!
Ja będę udawała, że codziennie pomiędzy wypiekaniem pieczywa, robieniem zakupów i dystrybucją dzieci do placówek - nie licząc beztroskich zabaw, głośnej lektury i dłuuugich spacerów z Piątkiem - znajduję czas na szycie i szydełkowanie, a Wy udawajcie, że wierzycie, dobrze?
Jakimś cudem udało mi się jednak popełnić dwie spódnice-bombki.
Dlaczego bombki?
To proste - nie mam overloka a nie chciałam zepsuć takich fajnych kuponów nieudolnym wykończeniem. Tutaj wszystkie szwy są schowane.
Zakrzywiając czasoprzestrzeń i nadwerężając super moce zrobiłam instrukcję, jak uszyć tę mniejszą.
Dlaczego mniejszą?
Bo ma lepsze proporcje i pasuje zarówno na pięcio- jak i na dziesięciolatkę.
Na trzydziestosześciolatkę już niestety nie, pech.
Potrzebne będą:
Dwa prostokąty dzianiny o wymiarach:
150x40 cm (wierzch)
80x35 (spód)
oraz gumka o szerokości 2cm
Wierzchni materiał marszczymy wzdłuż dłuższych boków. Ja zrobiłam to na maszynie przy pomocy specjalnej stopki. Oczywiście można to zrobić ręcznie.
Marszczymy materię pociągając za jedną z nitek tak, żeby szerokością pasowała do spodniej warstwy. Składamy warstwy prawą stroną do prawej, przyszpilamy, fastrygujemy (lub nie) -
- i zszywamy wzdłuż obu dłuższych brzegów
W efekcie tych działań otrzymujemy rurę podobną nieco do jelita grubego. Odwracamy ją na prawą stronę.
U góry (którą się da odróżnić od dołu tylko wtedy, jeśli wierzch ma wzór) układamy materiał tak jak na poniższym zdjęciu, zapasy szwów ze spodu upychając ku dołowi. Jeśli gumka ma 2cm szerokości, tunel (bo on to jest!) powinien być o jakieś 3-5mm szerszy.
Przeszywamy na maszynie tunel tuż nad marszczeniem (w idealnym świecie można zrobić szew w szwie).
W dalszym ciągu dysponujemy czymś na kształt rury - składamy krótsze boki prawą stroną do prawej i ile się da - zszywamy. Ponieważ tego szwu nie da się poprowadzić do końca, resztę zszywamy ręcznie.
Niejasne?
Jak dojdziecie do tego etapu, wszystko będzie oczywiste :)
Wciągamy gumkę, łączymy tunel ręcznym szwem i wręczamy ubiór zadowolonej dziewczynce :)
Same zaś udajemy się w dalszym ciągu leżeć, pachnieć i szpanować mocami.
Jutro wolne!
PS. Dziś wysłałam nagrody książkowe do laureatek świerszczykowego konkursu. Zwyciężczyni syrenki jeszcze się nie odezwała! CANTSTOP, odezwij się!
No i teraz ja muszę zaginać czas aby uszyć dwie bombki.... dla siebie i dla córki...
OdpowiedzUsuńtylko czy ja mam taką moc??? Praca, dzieci, dom i szycie maskotek a teraz jeszcze bombki.... ogarnę :)
dzięki Jarecka za tutka bo zawsze chciałam uszyć bombki a nikt mi tego tak prosto nie wyjaśnił :)))
Jak nie Ty to kto?
UsuńA jak tam Twoje comiesięczne użytki "dla siebie?"
Po pół roku szycia mam 6 nowych ciuchów i ok 10 zaprojektowanych i czekających na szycie... poległy w walce o czas z minionkami, smerfami i innymi bohaterami z bajek... ale bombki muszę uszyć.... np na wigilię :)
UsuńTe bombki to jest godzina. Razem z krojeniem i ręcznym wykończeniem. Ale godzina BEZ dzieci w promieniu kilometra ;)
UsuńJa tam wierzę, że Ty wierzysz, że my wierzymy!
OdpowiedzUsuńA wzory super: kosmos i jelito grube!
Wierzcie chociaż Wy :)
UsuńPrzez chwilę zawahałam się pisząc o wywracaniu jelita grubego na prawą stronę.
I bombastycznie!
OdpowiedzUsuńJarecka, Twoje super moce zataczają coraz szersze kręgi, a dowodów na to mnogość! Choćby tu, na blogu:)
A da się tę bombkę obdarzyć nogawkami, coby i chłopak mógł się nosić wystrzałowo?
Spróbuj! :)
UsuńDla mnie Ty ciągle zaginasz czasoprzestrzeń :)
OdpowiedzUsuńFajne nogi modelek :)
Modelka jest jedna - te hobbickie platfusy to MODEL ;D
UsuńW sumie to niesprawiedliwość tylko dla modelek szyć skoro i model pcha się do zdjęć :)
UsuńDlatego uszczęśliwiamy modela zakładając mu spinki od Luby. Zachwycony nosi je przez dwie minuty, ale sprawiedliwość musi być!
Usuń:) To ma chłopak choć trochę szczęścia.
UsuńI tak mi się jeszcze przypomniało patrząc na to kopytkowe zdjęcie ;) że u mnie zawsze jak robię zdjęcia haftu to pojawia się łapka najmłodszej. Zawsze.
Kosmiczneeee:)
OdpowiedzUsuńOł jeeeee!!!
UsuńJakiś pomysł na bombowy ubiór dla chłopaków? ;)
OdpowiedzUsuńKosmiczne pumpy.
UsuńAaa!!! Dlaczego wczesniej mi to nie przyszło do głowy?
Galaktyczne są! Uważaj kosmitko kolejne kupony już na orbicie :-D
OdpowiedzUsuńA jak mowilam: trzy kupony kupmy!w promocji! to kto drwil z mej oszczednosci? :p
UsuńPO tym, jak pierwszą spódnicę dostała Dwójka w młodszych szeregach zapanowała atmosfera wrogości. Drugą spódnicę mianowałam WSPÓLNĄ ale Czwórka szybko zrezygnowała ze swojej części dzierżawy, bo spódnica okazała się dla niej "za ciężka" - ona jest małym kurczakiem :)
UsuńŚwietna spódnica, świetny tutek. Aż żałuję,że moja starsza ma tyle spódniczek w szafie. Za to młodsza tylko ze dwie, więc uszyję. Tylko nad wymiarami muszę popracować na niemowlę :)
OdpowiedzUsuńPopracuj! :)
UsuńJarecka tu nie o wiarę chodzi. Ja to pewność mam. Zadroszczę Jareckiej tych mocy.
OdpowiedzUsuńAch, jakie to miłe! :)
UsuńŚliczne :) Jutro wypróbuję swoją moc i tez spróbuję wyczarować takie cudo :)
OdpowiedzUsuńŚlę ku Tobie wiązkę mocy!
UsuńDziwne, że ja jako nieszyjąca czytam opis jak uszyć bombkę dla dziewczynki, chociaż jestem matką dwóch chłopców. Zaiste, ambaras.
OdpowiedzUsuńPodświadomość szepce Ci na ucho: uszyj sobie bombkę, uszyj sobie bombkę...
UsuńJak będzie jej tak dalej szeptać, pojawią sie służby specjane z saperami, zobaczysz!
UsuńI to będzie rozbrajające :))
Usuń"otrzymujemy rurę podobną nieco do jelita grubego" - nie wiem w zasadzie czemu ale prawie umarłam ze śmiechu. A spódnica świetna, kto wie, kto wie... Maszyna po babci stoi w kącie i na razie na nią PATRZĘ ;)
OdpowiedzUsuńTak to się zaczyna :)
Usuńa kuku :-) to jam, co długo tu nie bywałam ;-)
OdpowiedzUsuńa tu takie nowości.....a w domu chłopaki tylko się ostały ;-)
pozdrawiam baaaardzo serdecznie
ivonesca
Ale może jakaś wnuczka się szykuje? :)
Usuńno na razie nie słychać :-)
Usuńale wiadomo co oni tam za tą wielką wodą zmajstrują..... :P :)
pozdrawiam
ivonesca
Uszyj w rozmiarze słusznym i zmaterializuj misię w niej w niedzielę, 22 listopada, wiadomo gdzie :)
OdpowiedzUsuńPędem przybędę! :)
UsuńHalo,
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne życzenia. To jest poinformować, że Alex Scofield Company, firma pożyczki prywatne wiele miliardów otworzyła możliwość finansowego dla wszystkich potrzebujących jakiejkolwiek pomocy finansowej w tym sezonie koniec roku. dajemy pożyczki od $ 10000 do $ 500,000 na 1% stopy procentowej do osób indywidualnych, firm i przedsiębiorstw pod jasny i zrozumiały i kondycji: Dom kredytowych, kredyt samochodowy, pożyczki biznesu. Skontaktuj się z nami pod adresem: alexscofield2852@gmail.com. dostarczamy płatności pożyczki w 48 godzin.