Kołyszemy się rytmicznie, można zapalić zapalniczki lub poświecić smartfonem)
To wspaniałe patrzeć, jak tym dzieciom, co się je samemu rodziło, świat się rozszerza, pączkuje o nowe wymiary.
- Panele, terakota, gres. Styropian. Kominki. Kwiaciarnia. Blacho...dachówka - czyta Trójka w drodze do przedszkola.
Płynnie, szybko, zanim słowa znikną w tyle. Świat urósł o treść, o nowe słowa.
Nowe umiejętności, nowe zwyczaje. Kolejny level.
...
- Jasny Panie, czy te skarpetki widziałam na twoich stopach wczoraj?
- Tak - odpowiada Jaśnie Panicz z niezmąconym spokojem.
- ...i przedwczoraj? - ryzykuje Jarecka.
Bingo!
- No co? - naburmusza się Jaśnie Panicz i odchodzi burcząc pod nosem jaacieee...!
- Jasny Panie, idź pod prysznic!
- Przedwczoraj byłem!
- Przyjechałeś ze szkoły na rowerze i widziałam - miałeś pod kaskiem całkiem mokrą głowę!
- Jaacieee....!
- Kiedy ostatnio zmieniałeś piżamę?
- Jaacieee...!
- Synu, niedługo będziesz śmierdącym nastolatkiem, codziennie masz brać prysznic razem z głową!
- Jaacieee...!
...
- Pu-du-ar si? pu-du-ar si?! - wyśpiewuje Trójka.
Jarecka próbuje dociec tajemniczej treści, nastawia uszu.
Trójka rozgląda się wymownie i wieszając się spojrzeniem na kolejnych osobach kontynuuje:
- Aj si Czwórka! Aj si mama!
Jaaaacieeee, jaka ta Jarecka czepialska :D Dobrze, że to uciemiężone dziecko takie posłuszne ;)
OdpowiedzUsuńTo BYŁO BARDZO posłuszne dziecko! Teraz jestem zdezorientowana, na levelu "nastolatek" jeszcze nie byłam :/
UsuńNa levelu nastolatek mało kto jest "orientowany"... Może to i dobrze ;-). Pozdrawiam - silvarerum
UsuńW końcu to tylko kilka lat, nie?...
UsuńAle wiesz. Przyjdzie taki dzień, gdy będę miała w domu pięcioro nastolatków :/
To może rzeczywiście niech się nie myją. Kto zarobi na te rachunki i skarpety?
Potraktuj to jako wyzwanie :) Jakiej wprawy nabierzesz jak będziesz miec w domu pięcioro nastlatków - będę tu czekac i podglądac, Moje małolatki bywają posłuszne raczej okazjonalnie, więc w sumie i tak trzeba się cieszyc z tych wszystkich lat kiedy Jaśnie Panicz był posłuszny :)
UsuńStachu nas z Jaśnie Paniczem to nie tylko piatkę mogą przybić! o jacieeeee
OdpowiedzUsuńDziesiątkę! Ciężkie chwile przed nami, zdaje mi się.
UsuńJa z tym "levelem" mam do czynienia na co dzień.... Ucząc w technikum (gdzie po każdej lekcji trzeba otwierać WSZYSTKIE okna, a i tak to za bardzo nie pomaga, bo wychodząc na przerwę zaduch na korytarzu jeszcze większy) marzy się aby wszystkie matki, tak jak Jarecka przypominały swoim synom, że prysznic istnieje ;)
OdpowiedzUsuńp.s. co znaczy pu-du-ar si?
hu du aj si? :) Z ang :P
UsuńTak jest, a nawet who do I see :)
UsuńMruwko, wyrazy współczucia. A swoją drogą, jak Ty sobie mała mrówka radzisz w TECHNIKUM!?
O muszę przyznać (i co tam, że się chwalę) że radzę sobie świetnie :) praca z samymi chłopakami w technikum elektronicznym to bardzo ciekawe doświadczenie... wcześniej uczyłam w technikum ekonomicznym i hotelarskim (tam większość to dziewczyny) i muszę przyznać, że z facetami nie ma tyle problemów :) a do tego uczę przedmiotu, na który uczniowie chodzić nie muszą... uczę religii :) ale do mnie chodzą prawie w 100% :)
Usuńa! jeszcze jeden plus uczenia w męskiej szkole! jak idę korytarzem to wszyscy wiedzą, że jestem nauczycielką, a nie uczennicą ;)
Oj się dziecka czepiasz, brud powyżej 1 cm odpada sam :P
OdpowiedzUsuń(jaka ja jestem czepialska ;) )
Sprawdziłaś? ;D
UsuńNie :P
UsuńNie dałąm rady tyle ich przetrzymać, czepialstwo i matkowa upierdliwość wzięły górę ;)
ta to bywa ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak słyszałam :/
UsuńGdy moja pierworodna przechodziła ten trudny czas pocieszałam się, że z drugą i trzecią będzie lżej. Bo to niby człek będzie zahartowany w bojach, nic z tego. Teraz z trójeczką to jest jazda. Dzieciątka mam średnio co 5 lat, więc tak od 15 tkwię w tym czasie dojrzewania. Ale będzie co wspominać... :)
OdpowiedzUsuńNie powiem, żebym czuła się pokrzepiona :/
Usuńczas nastolatków....o rany ;-)
OdpowiedzUsuńu córki jakoś tak w miarę było
ale teraz nasz 14-latek to daje czadu ;-)
- umyj dziś głowę
- maaaaaaamo
- lekcje odrobione?
- maaaaaamo
- jadłeś coś dzisiaj?
- maaaaaaamo
buntownik, uparciuch, ech....czyżby po mamie to miał :P
pozdrawiam
ivonesca
I tak spodziewam się, że będzie gorzej. W końcu on ma dopiero 10 lat! Piąta klasa. O pryszczach jeszcze mowy nie ma, mutacja- ho, ho!
UsuńAle dialogi, jakie przytoczyłaś równie u nas urozmaicone. Symptomy tej samej choroby ;)
:D :D :D
Usuńz wczoraj:
- jest już ten dostęp do dzinnika elektronicznego?
- maaaaamo
ivonesca
jacieee... Ja też już zauważam pierwsze symptomy u mojego Mikołaja. I Wasze dialogi brzmią dziwnie znajomo.
OdpowiedzUsuńA Klara nauczyła się wczoraj ciąć nożyczkami. Kolejny level...
Pomyśl sobie, że ominie Cię tyle głupich tekstów i zachowań przywleczonych ze szkoły.
UsuńGratulacje dla Klary! Oby fryzura nie ucierpiała ... ;)
jacieee.... Jarecka, nie bądź mugol! nie pamiętasz, jak to było...? bo ja też zapomniałam ;D i wqrzam się ta takie reakcje w pracy... zabiłabym... ;)
OdpowiedzUsuńJestem obrzydliwym mugolem, fuj. A jak bym dotrwała tę dziewuchę, którą byłam ze dwadzieścia parę lat wcześniej, to pióra by fruwały. Już ja bym ją przeczołgała!
UsuńAaaale fajna winietka. Ludzką- Jarecką ręką uczyniona, czy bawiłaś się w komputrze/
OdpowiedzUsuńMuchas gracias :*
UsuńWłasną ręką na komputrze. Po dniu harówki na ugorze zrobiłam sobie prezencik.
Nie wiem, na ktorym obecnie levelu jezdem, ale lzej nie jest. Przepraszam za ten optymizm.
OdpowiedzUsuńCóż, z grubsza to podejrzewałam ;)
Usuń