Dwójka: w ogóle nie czuję, że jesteśmy we Włoszech.
Jarecka: jak już ruszymy na wycieczki, to poczujesz. A teraz, o, możesz sobie pooglądać ten album który wzięłam z domu, tam są te miasta, które chcemy zobaczyć.
D: nie chcę oglądać.
J (plecie, aby pleść): a co, boisz się, że rzeczywistość nie dorówna twoim wyobrażeniom?
D (cichy głos, pusty wzrok): rzeczywistość zawsze jest ciekawsza od wyobrażeń.
Co prawda, to prawda.
***
Święty Miniato, ależ tempa nabrało życie.
Przeprowadzka, wakacje a już i nowy Świerszczyk w kioskach!
Znowu Ty w Świerszczyku!!!? Znaczy się Twoje dziergadełka - szacunek Jarecka i ucałuj ode mnie Włochy;)
OdpowiedzUsuńTe pod Warszawą - jak sobie życzysz :)
UsuńMogą być i te;)
UsuńŚwięty Spokój ma inne zdanie, może wystawmy ich do walki w kisielu? ;)
OdpowiedzUsuńKosmos w kiosku? Implozja postępuje!
Jeszcze się okaże, że my naprawdę mieszkamy na dysku wspartym na słoniach co stoją na żółwiu - wspomnisz moje słowa :)
UsuńJarecka nad poziomy wylata!
OdpowiedzUsuńRefren: tratatata!
UsuńOł je, oł je, oł ja
UsuńJarecka wymiata...
Zakładam skafander Eva i lecę do RUCHU. Pa
OdpowiedzUsuńLeć, bo ruch nie przyleci do Ciebie!
UsuńŚwierszczyka wczoraj nabyłam i podziwiam ufoludki i planety :)
OdpowiedzUsuńMogę Ci Jarecka pozazdrościc? Tego domu i wakacji? I tych ilustracji w świerszczyku? Wiem, że nie ładnie jest zazdrościć, ale ja nie złośliwie tylko dla siebie mobilizująco pozazdroszczę :)
Zaletą blogowych postów jest to, że nie widać, co za kulisami. Np.tego, że teraz cały ten nasz duży metraż pokrywa milimetrowa warstwa pyłu, łącznie z tym, co w szafach, bo niektóre szafy nie mają jeszcze drzwi. A w niedzielę Komunia. Prania jeszcze na zylion pralek. To jest typowy post afirmacyjny, który zrobiłam, żeby spojrzeć na to wszystko z jaśniejszej strony. Wiesz, siadłam w nocy i wybrałam, co najładniejsze ;)
UsuńWażne, że jest co wybierać! :D
UsuńZAWSZE jest :)
UsuńGratulacje, obyś na stałe rozgościła się w Świerszczyku.
OdpowiedzUsuńWakacje - zazdroszczę. Pozytywnie. I czekam na więcej zdjęć.
No i więcej zdjęć nowego domu.
Nie odpisuję na maila, bo ciągle jeszcze nie mogę się zdecydować! Ale jak już będzie po komunii...
UsuńTo bierz wszytko 😃
UsuńŚwierszczyka już dojrzałam wczoraj, kosmos rzucił się w oczy Jarecką natychmiast :D
OdpowiedzUsuńA te kwiecie we włosach na zdjęciu włoskim! Pełen romantyzm :D
Kwiecie - dzieło rąk Luby, wiadomo :)
UsuńJarecka jest taka renesansowa i rokokoko! Żetem!
OdpowiedzUsuńA nawet romańska i w ogóle przedpotopowa
UsuńJarecka kosmitko. Wszędzie jesteś. Powiedz proszę w końcu ile Was jest !Albo może to jaka dieta cud co multiplikuje ludzia. Podziwiam nieustająco.
OdpowiedzUsuńW Twojej lodówce! :)))
UsuńCoś w tym jest. Ostatnio spożycie często kończy się na bananie w locie i żelazne .jak nie zapomnę. Dzięki Jarecka, źe przypomniałaś skąd czerpać.
UsuńA mnie w głowie dudni taki feministyczny imperatyw, żeby dopytać, czy ten ufok z okładki to aby nie samiczka...
OdpowiedzUsuńKto by tam ich wiedział, tych kosmitów
UsuńŚLICZNOŚCI!! Mój syn chce zlożyć zamówienie na" tego ze smyczą "..a Jowi na tego "słodkiego różowego" mowią, że zapłacą z kieszonkowego:-) buziaki:*:*:*
OdpowiedzUsuńAdres dawaj!
UsuńWidziałam Świerszcza i wiedziałam, że to Jareckiej sprawka! :):) CZAD! Moje motto od dziś-
OdpowiedzUsuń"Z życia czerpać garściami- od Jareckiej nauczyć się!" :P ... obawiam się tylko, ze z dotychczasowym moim mottem- "pomyślę o tym jutro" to się nie naczerpię
pozdrawiam i ściskam
Ja też myślę jutro :))
UsuńCzyli jesteś na dobrej drodze :)))
Super to ufo w Świerszczyku!
OdpowiedzUsuń