Na świecie była wiosna, gdy do Deszczowego Domu przybyła stylistka Jola i fotograf Piotr (przesympatyczni!) i się pobawilim!
Efekty ich pracy możecie zobaczyć w lutowym numerze Mojego Mieszkania.
Tekstem na podstawie moich zeznań opatrzyła pani Dorota Jaworska.
A niniejszym sama chcę Was oprowadzić po moich kątach, zapraszam! To będzie errata do tego tekstu.
Mieszkanie - jak sama nazwa mówi - jest do mieszkania.
Do odpoczywania raczej niż do zasuwania. Okna do patrzenia przez nie; chyba, że już się nie da, wtedy trzeba umyć.
Mieszkanie zmienia się razem z jego mieszkańcami, z ich potrzebami.
Kiedyś potrzebowaliśmy w domu fotelika do karmienia, wanienki, plastikowych naczyń - teraz już nie.
Bardzo cenię funkcjonalność - mogę wybaczyć meblom, że nie powalają pięknem, jeśli bez zarzutu pełnią swoją powinność. Weźmy poniższy stół - stabilny, szeroki, pewnie można na nim tańczyć (nie próbowałam!) Najpiękniejszym niewygodnym krzesłom, nudnej zastawie, chybotliwym wazonikom i świecznikom, poduszkom kupami zalegającym po siedziskach - mówię NIE.
Nie lubię halogenowych światełek, podwieszanych sufitów i ścianko-półeczek z kartongipsu. Dlaczego? Bo gdy się znudzą, niełatwo ich się pozbyć. To nie jest kwestia wystawienia na śmietnik albo sprzedania na olx.
Na poniższym zdjęciu salon, ściana północna.
Kredens z olx a konkretnie z sąsiedniej wsi. Zawsze chciałam taki mieć ze względów sentymentalnych (u babci taki był...) a on okazał się dodatkowo cudownie pojemny, można go przestawić, przemalować, zmienić mu szybki i co nam w duszy zagra.
Stoliczek od toaletki (po lewej) już dawno przeniósł się na piętro, gdzie robi za biurko w pokoju Trójki, zaś jego miejsce zajął...
...okrągły stół, który przywiozłam ze śmietnika kilka domów obok. Taki traf! Stół jest rozkładany i kiedyś zamówimy sobie te brakujące płyty, którymi można go powiększyć. Marzę o okrągłym stole! Gdybyście wiedzieli, skąd się bierze wygodne składane okrągłe stoły na kilkanaście osób - tanio! - będę wdzięczna za namiary.
Na razie nie mogę się zdecydować, co począć z tą zdobyczą.
Na górze nie ma nań miejsca, na dole, hm. Wiecie jak jest; im więcej blatów, tym więcej miejsca do odkładania rzeczy, które przydadzą się za chwilę. Posiłki jemy przy tym dużym stole. Zazwyczaj leży na nim obrus - okruchy na obrusie toleruję lepiej niż ubabrany blat.
Kwiaty, tak jak dzieci, rosną. Trzeba im zmieniać doniczki, z czasem wyrastają z parapetów.
Dom w którym mieszkamy służy kwiatom, jest bardzo jasno. W doborze kwiatów też kieruję się sentymentem. Lubię zielistki, geranium, paprotki, sukulenty.
Nie znoszę tych tam błyszczących zamiokulkasów.
Na zdjęciu "ogród zimowy". Latem raczej korzystamy z drzwi na taras.
Na ścianie wschodniej zmiany. Jan Bajtlik i jego Pinokio (plakat) zdobią teraz korytarz na piętrze.
Prasa donosi, jakoby nasza sofa była ikeowska. Otóż nie. U Szweda nie znaleźliśmy nic, co spełniałoby moje warunki:
- niskie zawieszenie, żeby nie było widać tego, co pod sofę wpadnie,
- żadnych luzem latających oparć, poduch i tego wszystkiego, z czego dzieci mogłyby sobie zbudować domek/bazę/froterkę do podłogi,
- kolor nie za ciemny, żeby nie było widać brudu i nie za jasny, żeby nie było widać brudu,
- pokrycie napięte, żeby nie robiły się fałdy.
- duża pojemność (na siedem osób)
- opcja okazjonalnego spania.
- szezlong!
Wszystko to znaleźliśmy pomiędzy stolikiem z wmontowanymi pufami (?) i tapicerowanym lustrem (?), w salonie meblowym we wsi obok.
Efekt eufemistycznie można nazwać artystycznym nieładem, twórczym chaosem.
To zdjęcie wiele mówi o przestrzeni Czwórki - zdjęcia, książki, rysunki.
Przyjrzyjcie się lampce - od środka Czwórka wkleiła wycięte z papieru sylwety - po zapaleniu światła oczom ukazują się a to gwiazdy i chmury, a to morskie stworzenia. Pomysł i wykonanie bez mojego udziału. Uwielbiam.
Generalnie wszędzie wędrujące meble, zmienne obrazki, wytwory rąk własnych i bliskich. W mojej pracowni - nie inaczej.
Nie jestem ani bardzo wytrwała w poszukiwaniach wymarzonych sprzętów ani zbyt odważna.
Moimi wnętrzarskimi idolkami są Aniutkowo, Colorolli, Kotburry - ech, czemuż ja tak nie potrafię?
Cóż, jestem zwykłym człowiekiem ( nie każdy może być Jarecką), dlatego czasem odczuwam nieodpartą ochotę na posiadanie czegoś, co każdy absolutnie musi posiadać w danym czasie:) Ale to nie kanapa tworzy dom, tak byłoby zdecydowanie prościej.Szydełkowe stwory podziwiam.I kreatywność Dzieci!
OdpowiedzUsuńJa też zaliczam się do zwykłych ludzi i nieobca mi chęć posiadania tego, co mają inni - czego liczne dowody na zdjęciach 😊
UsuńAlik zadeklarował że ma też dla mnie egzemplarz tego numeru, ale ponieważ musiałabym czekać na niego aż tydzień, kupiłam swój . Potraktuje to jak lokatę kapitału, opchnę kiedyś z podziesiętnym zyskiem na allegro.
OdpowiedzUsuńJa uznałam, że ze względu na bezpieczeństwo (wiesz, Chińczycy, Rosjanie, lokalni koneserzy, itp) nie pokażę ścianki z oryginałami Wasiuka, żeby nie musieć dokładać zabezpieczeń albo założyć skrytki w banku.
UsuńPięknie potrafisz. Cudny jest Wasz dom i dobrze zobaczyć więcej niż gazeta pokazała. I jeszcze więcej .
OdpowiedzUsuńChciałam zrobić więcej zdjęć "teraz" ale nie chciało mi się sprzątać 🤣
Usuńi ta cudowna gościnność tego domu jest niepowtarzalna. Całuję mocno całą waszą gromadkę
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że skorzystałaś z naszej noclegowni! 😘😘
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNoo, jak dla mnie to jest mistrzowska aranzacja wnetrz, ja ku temu nie mam kompletnie glowy i nasze mieszkanie to jest calkowita porazka designerska :))) Tylko sciany cale w obrazkach, no ale to wiadomo.
OdpowiedzUsuńI swiatlo, masz piekne swiatlo w tym domu!
Prawda z tym światłem. Po latach ciemności na Zaogoniu nie mogę się nacieszyć
Usuńale Pani się obraca w świecie ;-) :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
ivonesca
Pani, którą gazetę bym nie otworzyła - tam ja!
UsuńWitam ..Bardzo miło czyta się codzienne życie i wydarzenia. Trafiłam przez przypadek na ten blog::))Zauważyłam ,że umeblowanie na styl szwedzki ☺ Bardzo to lubię. ..Miło mi powitać ,też ze Szwecji☺ -Danka. Będę tu zaglądać.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam chlebem i solą!
UsuńIkea robi swoje 😁
Jasno i prosto - tak lubię 😘
Stoly okragle sa u nas. Jakby co:)
OdpowiedzUsuńTo se raz napatrzyłam do syta na domek Jareckiej, takoż na Nią samą. Nareszcie :)
OdpowiedzUsuńWyrazy podziwu!" Okna do patrzenia przez nie; chyba, że już się nie da, wtedy trzeba umyć." - o to to to!
Noemi
Hihiii!
UsuńTy celebrytko, Ty!
OdpowiedzUsuńPięknościowa nowa winietka!
OdpowiedzUsuńnie no, jednak się trochę krygujesz! Bo te wnętrza wychodzą ci jednak bardzo zacne Jarecko! Po czterech latach z Potomką stwierdzam, że z rosnącym dzieckiem u boku mieszkanie musi być przede wszystkim funkcjonalne i zdolne do częstych metamorfoz. Wszak potrzeby zmieniają się jak w kalejdoskopie.
OdpowiedzUsuńJarecka? Twoje posty znikają? Podobno był jakiś 2 tygodnie temu? Tak u mnie bloger podpowieda. A widzę ten z 25 stycznia :D
OdpowiedzUsuńNooo, robiłam jakieś szacher macher że starymi postami i może coś poszło nie tak, hm.
UsuńCzytanie tego bloga to sama przyjemność :) Warto się tu zatrzymać, choćby na chwilę. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPPPIIIiii, piiii, piiii - to niedokarmieni czytelnicy upominają się o swoje. To znaczy Jareczczyne pisanie okraszane hojnie obrazkami.
OdpowiedzUsuńGratulacje !!! Pięknie !!!
OdpowiedzUsuńJak to mówią dom jest do mieszkania. Ważne żeby czuć się w nim dobrze, żeby mieć gdzie się ze wszystkim pomieścić. W mieszkaniu zamieszczonym na zdjęciach widać artystyczną duszę. To mieszkanko ma fajny klimat i swój charakter. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Jeśli ktoś ma na sprzedasz mieszkanie to polecam wcześniej poczytać na stronie https://j8.pl/jak-sprzedac-mieszkanie-z-kredytem/ tutaj znajdziecie bardzo ciekawy i pomocny artykuł o tym jak sprzedawać mieszkania.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa swoje mieszkanie starałem się rozplanować tak aby było jak najbardziej funkcjonalne oraz komfortowe. Jednak przedtem przeczytałem w https://www.eurostyl.com.pl/blog/na-co-zwrocic-uwage-przy-kupnie-mieszkania-z-rynku-pierwotnego o tym an co mam zwracać uwagę jeśli kupuję mieszkanie na rynku pierwotnym.
OdpowiedzUsuńTo nie pierwszy raz, kiedy nasza rodzina korzysta z usług domowych, więc mamy z czym porównać https://otomistrz.pl/sprzatanie-domu/olsztyn/. Kontaktowaliśmy się z Gospodarzem losowo (wg opinii) Zamówiliśmy mycie okien (11. piętro), sprzątanie kuchni, łazienek i balkonów.
OdpowiedzUsuńŁadne, przytulne mieszkanko ;) U nas niedawno zakończyły się prace remontowe i też jest pięknie. Co ciekawe, udało się nieco zejść z kosztów dzięki ciekawym wskazówkom, które znalazłam tutaj https://szybkagotowka.pl/Finanse/ile-kosztuje-remont-mieszkania
OdpowiedzUsuńWidzę, że też zawsze poszukujecie najpierw inspiracji, pomysłów na wnętrza, a potem zajmujecie się realizacją. Ja ostatnio przykładowo znalazłam super bloga https://blog.abrys.net z którego też można zaczerpnąć fajnych wskazówek, czy pomysłów. Można sobie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńCo by nie mówić to tak naprawdę każde mieszkanie zawsze trzeba wykończyć lub wyremontować czyli te prace nas nie ominą. Najbardziej jestem zadowolony z faktu, że firma https://www.wawerbud.pl/remonty-warszawa/ bez najmniejszego problemu podejmie się wykonania remontu u mnie w mieszkaniu.
OdpowiedzUsuńŚwietnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńTak się składa, że ja również posiadam swoje mieszkanie i najbardziej jestem zadowolona z tego, że całkiem niedawno udało mi się w nim przeprowadzić remont. Wzięłam do tych zadań firmę https://www.remonty.w.poznaniu.pl/ która wykonała go dla mnie bardzo dokładnie oraz oczywiście z założeniami.
OdpowiedzUsuńDla mnie mieszkanie jest bardzo ważne i tym bardziej, że ja u siebie także posiadam fajne podłogi drewniane. Jestem bardzo zadowolony z faktu, że jak coś to cyklinowanie może wykonać mi firma http://cyklinowanie.szczecin.pl/ i wiem, że taki zabieg jest potrzebny raz na jakiś czas.
OdpowiedzUsuńCo do mieszkań, to polecasz może jakąś agencję nieruchomości? W sieci znalazłam namiar na https://www.ikarnieruchomosci.pl/ i rozważam skorzystanie z ich usług.
OdpowiedzUsuńKapitalna strona, polecam bardzo https://cbradio.waw.pl/ bloga z artykułami o różnej tematyce.
OdpowiedzUsuńW Bydgoszczy, wynajem mieszkań jest popularną formą zamieszkania, szczególnie wśród studentów i młodych profesjonalistów. Zainteresowani mają do wyboru mieszkania w różnych standardach i lokalizacjach, co pozwala na dostosowanie miejsca zamieszkania do osobistych potrzeb oraz budżetu.
OdpowiedzUsuńA czy wiecie już w jakiej lokalizacji chcecie kupić mieszkanie? Moim zdaniem jest to bardzo ważna kwestia. W internecie można znaleźć wiele różnych propozycji.
OdpowiedzUsuńZnalazłem kołdra chłodząca
OdpowiedzUsuń