22.01.2014
Marczaki by Jarecka
Stali goście Deszczowego Domu pamiętają zapewne, że Piątek na okoliczność urodzin obdarowany został przez trzy wróżki Edytki ((Addicted to crafts) marczakami (KLIK).
Obuw swój Piątek obnosił dumnie jakieś sześć tygodni a potem wziął i wyrósł.
Oj, niedobrze, bo tu zima akurat!
Jarecka raz i drugi zagaiła u Edytek, że Piątek wyrósł, że marczaki się skurczyły, ale Edytki okazały się odporne na te grubymi nićmi szyte sugestie i zamiast wydziergać Piątkowi większą parę, obdarowały Jarecką... instrukcją jak wykonać marczaki ... :(
Cóż było robić.
Takie, psze Państwa, kowbojki.
Inspirowane sygnalizacją świetlną.
W pięknym kolorze, którego nie oddają powyższe zdjęcia.
Etykiety:
ubrania hand made
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Inspirowane sygnalizacją świetlną ;))). Przednie!
OdpowiedzUsuńPrzyznasz, że jest bardzo inspirująca :)
UsuńSuper, sama bym takie wzięła i zawdziała;))
OdpowiedzUsuńMasz takie małe stopy???
UsuńJarecka, kiedyś trzeba było to uciąć, bo byśmy naprawdę grubymi nićmi Piątkowi duże kapcie do starości jego szyć musiały;) Nie wiem jednak czy w dobrym momencie to zrobiłyśmy;)
OdpowiedzUsuńJak długie Piątek przewiduje mieć kopytko za 2 tygodnie?
Samochód byśmy do tej sygnalizacji dorobiły:)
Usuńproponuję jakiś 7-miejscowy, musi mieć klimatyzację i nie może za dużo spalać , max 3 letni ;)
UsuńJak samochód, to i "zebrę" doróbcie!
UsuńJarecki, jak znajdziecie mozna prosic o jakas relacje jaki? My też musimy się rozstać z naszą hondą frv chlip chlip ;) mamy na szukanie jeszcze pół roku;)
UsuńJoanna S! Stopa Piątka ma teraz 9 cm, a co będzie za 2 tygodnie - któż to wie?
UsuńAba! Na pewno chcesz zmienić hondę na włóczkowe autko? ;)
Ja pytałam o nogę Piątka, a nie Jaśnie Panicza...
UsuńJarecka - hehe;)
Usuńczadowe są!
OdpowiedzUsuńTak myślisz?...
UsuńJarecka talentów wiele ma, wystarczy tylko inspiracja. Czemu na mnie tak to nie działa :(
OdpowiedzUsuńButki cudniaste, kolor akuratny żeby rodzeństwo wiedziało gdzie Piątka gilgotać :)
Wierz mi, to przekleństwo! Ciesz się, że tego nie masz. Nie mam spokojnej chwili, świątek piątek i niedziela nie mogę się opędzić od inspiracji...
UsuńI te sa wieksze?
OdpowiedzUsuńJa mam sposob na za male spiochy-rozciac...
Ale z butami to nie wychodzi.
Kupilam szydelka...
Są większe. Ja też mam sposób na za małe śpiochy. Jadę do lumpeksu po większe :) a małe odkładam dla mniejszych
UsuńSzydełka - fiu fiu!!! Pochwal się dziełami swoich rąk koniecznie!
ach jak sama zrobisz to i cieszy jakoś bardziej, i nie zależna jesteś od nikogo no nie? A swoją drogą, śliczne sa nieziemsko.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Robienie marczaków to było jak rozwiązywanie łamigłówki :)
UsuńNie bądź taka skromna. Enigma przy instrukcji na marczaki to pryszcz.Wiem, bo sama ją pisałam:)
UsuńJak to mówią: mądrej głowie dość po słowie ;)
Usuńpiękne, proszę Jareckiej. a Edytki łaskawe, że instrukcją obdarowały. No piękne :-)
OdpowiedzUsuńTakie łaskawe Edytki!
Usuńale piękne bamboszki :-)
OdpowiedzUsuńivonesca
Dziękuję :)
UsuńYyyhaa, cudne kowbojki;)
OdpowiedzUsuńPiątek powiedział to samo ;D
UsuńCudo!... Chyba sobie takie sprawię :)
OdpowiedzUsuńJa też bym sobie zrobiła, ale nie mam cierpliwości... :)
UsuńBoskie są. Kolorek energetyczny, w sam raz na zimę.
OdpowiedzUsuńKolorek faktycznie rozgrzewa
Usuńcudne :-)
OdpowiedzUsuńBiedny Piątek, w drogówce skończy na stare lata ;)
OdpowiedzUsuńChłopiec radarowiec? Kto go tam wie? Może będzie szczęśliwym radarowcem, takim super hero śpieszącym na pomoc zagrożonym przez kierowców szaleńców...
UsuńW Piątku cała nadzieja :)
UsuńZ takimi kowbojkami to już Piątek Jarecki będzie miał pierwszeństwo przed sygnalizacją świetlną, bo tu wiodący kolor stopu! Dopóki zaś nie wyrośnie z :)))
OdpowiedzUsuńHahaha!!! Niestety, to nie potrwa długo! :))))
UsuńA niech Jarecka jeszcze napisze jak to nowe obuwie Piątkowi się widzi. Grucha do butków? Ja bym gruchała. Gdybym była niemowlakiem. Czerwone toto i z sygnalizacją. Niczego sobie:)
OdpowiedzUsuńNie grucha ale się uśmiecha. I nie do butów tylko do rodziców :)))
UsuńA z rozciągliwej włóczki się nie da, co by za 2 tygodnie były jeszcze dobre?? ;))) Rewelka są! :) Ja wyszydełkowałam dla mojego malucha świąteczne renifery i już święta przeszły, renifery też poszły w odstawkę bo stópki (i nie tylko! ;) rosną jak oszalałe :) Pozdrowionka! :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej w dobrym stanie zostaną dla wnuków ;)
UsuńNiech nam rosną zdrowo! :)
Cudne :) ale to przecież stópki Elmo są ;)
OdpowiedzUsuńLubię Elmo! :))
UsuńHe he Edytki to z natury złośliwe babole - mówię jakem Edytka :)))
OdpowiedzUsuńObuw jak najbardziej udany a Twych "szewskich" umiejętności szczerze zazdroszczę.
Lecę teraz po obiecany dreszczyk bo widzę, że coś mi umknęło :))