Wlepka jest młodsza od Jareckiej o całą dekadę ale nawet to nie zmienia faktu, że jak na stypendystkę jest już ciut stara.
Wróciła zachwycona.
Głównie tym, że ludzie, których tam poznała mają takie ciekawe życie!
Ale że co, że jakie, dopytywała Jarecka. A Wlepka na to, że jeżdżą na wolontariaty albo uczą się chińskiego.
- A dlaczego ty niby nie możesz? - zdziwiła się Jarecka.
Wlepka wzruszyła ramionami.
Deszcz zacinał jak głupi, wycieraczki ledwo nadążały zbierać z szyb i w tej scenerii Jarecka odwróciła ku Wlepce swoje doświadczone lico i pukając się wymownie w skroń powiedziała:
(werbleee!!!)
- Wszystkie przeszkody są TU!
***
- Problem tkwi TU! - burknął Jarecki stukając się w głowę.
I Jareckiej pozostało już tylko ubrać się i wziąć ten kluczyk, i odjechać w dal samochodem zwanym "samochodem taty".
Proszę okazać entuzjazm.
I może jeszcze pokazać mi kilka razy, gdzie są te przeszkody, bo nie wierzę, że one wszystkie mieszczą się w mojej głowie!
PS. Post ze specjalną dedykacją dla Wlepki: 前進 !!!!
Brawoooo!!! (entuzjastyczne oklaski, okrzyki, uniesione kciuki) Chcieć to móc! (pisze to osoba, która ma głowę pełną przeszkód, ale niektóre z nich, na przykład tę samochodową, udało się pokonać :)
OdpowiedzUsuńBrawo my! To co, bierzemy resztę przeszkód? :))
UsuńBrawo! 😁 Dla Ciebie za skrzynię biegów. A za Wlepkę kciuki, by się odważyła 😁
OdpowiedzUsuńWlepka słyszy? Idźże na ten chiński!
Usuńserio!?!?! zrobiłaś to?!?! po poprzednim poście łączyłam się z Tobą w tej niedoli 'kierowcy w określonych okolicznościach' i nawet nie wiedziałam co napisać: czy pocieszać, czy co?! ;) wychodzi jednak na to, że da się i muszę tylko się puknąć w czoło (we skroń ;)) i w końcu wsiąść za kierownicę ;)
OdpowiedzUsuńNo cóż, na naszych drogach trudno rozpędzić się do trójki, więc miałam łatwiej ;)
UsuńBrawo Ty! :)
OdpowiedzUsuńale przyznam szczerze, że ja zastanawiam się jak jeździć z automatyczna skrzynią biegów???
Wlepka idź na chiński! I na wolontariat!
A sobie napisze... Mruwka naucz się w końcu włoskiego!
Jarecka idź na lekcje
Usuńfrancuskiego!
Brawo Jarecko, wiec jednak "biegasz"! To fakt, natrudniejszy przeciwnik, to my sami :)
OdpowiedzUsuńWyznam w głębokiej tajemnicy, że zaczęłam biegać nawet bez cudzysłowu! Cicho sza. Kiedyś człowiek kończy rodzenie dzieci i przychodzi pora na hipsterstwo, co nie?
UsuńWow! No to teraz to juz masz juz mój NAJSZCZERSZY podziw!
UsuńChyle kapeluszu, serio.
Ja na razie jestem w temacie sportu na etapie walki z "TU". Troche juz trwa, przyznam.
Ha! Ja też biegałam, ale na razie lekarz nie pozwolił, więc sama rozumiesz, siła wyższa :))))
Usuńojjj, sporty to nie jest to, co tygrysy lubią najbardziej! Ciekawi mnie natomiast, co skrywają okoliczne lasy a samochodem tam się nie da wjechać :)
Usuń:) w sprawach biegania ja jestem na etapie kompletowania stroju sportowego na każdą okazję. . Wszak bez stroju to nie mogłam wiadomo. .. teraz nie mam już wymówki tekstylnej... mam kilka kompletów. .. teraz czekam na "wiosnę " (w śniegu nie będę przecież ;)
Usuń:) w sprawach biegania ja jestem na etapie kompletowania stroju sportowego na każdą okazję. . Wszak bez stroju to nie mogłam wiadomo. .. teraz nie mam już wymówki tekstylnej... mam kilka kompletów. .. teraz czekam na "wiosnę " (w śniegu nie będę przecież ;)
UsuńOczywiscie, ze wszelkie problemy tkwią TU! Jestem tego doskonałym przykładem i jak się głębiej zastanowię ( czego bardzo nie lubię i do czego właśnie mnie zmusiłaś;)) to wszystkie moje schizy i problemy biorą się właśnie stąd. Takze, tego...walczmy dzielnie z naszym " TU"!
OdpowiedzUsuńCo powiedzieć - doskonale wiem, o czym mówisz, ech.
UsuńSądząc po kolegach i koleżankach moich dzieci chiński jest do ogarnięcia...
OdpowiedzUsuńFrancuski tym bardziej (mówi ta, która nie za bardzo umie po francusku pisać niestety)
Ale.... nie mogę się oprzeć wizji chińskiego alfabetu w wykonaniu Jareckiej!
Ach!
Pozdrawiam najserdeczniej.
Latem gościliśmy młodych Hiszpanów z Chin; twierdzili, że chiński to pikuś.
UsuńFrancuskiego uczyłam się z entuzjazmem aż do chwili, gdy nastąpił splot ZEWNĘTRZNYCH przeszkód. I tak zleciało że 20 lat ;)
Święte słowa, przeklęte przeszkody i wszędzie dobrze gdzie nas nie ma :) Uściski!
OdpowiedzUsuńCmok!
Usuńco racja to racja! przeszkody są TU i już, słyszałam to nie raz szczególnie w kwestii robienia prawa jazdy...
OdpowiedzUsuńNa samą myśl o tym, że miałabym robić prawo jazdy jeszcze raz, nogi mi miękną. No ale ja jestem wyjątkowym antytalentem motorowym, Tobie na pewno pójdzie lepiej. Tak, że bierz te przeszkody i siadaj za kółko! :)
UsuńOkazuję: ENTUZJAZM!
OdpowiedzUsuńGratuluję.
Dzis rano w Trójce, był zachęcający materiał dot. Nauki Chinskiego (w Chinach) ponoć wiele uczelni zabiega o europejskich studentów- podnosi to ich prestiż. Wlepka sprawdź koniecznie. Pozdr. A