Z mieszkaniem na Zadniej Górze jest jak z zachodem słońca nad morzem. Orgia kolorów i blasków na niebie, wzburzone fale z koronkami bałwanów, niechby jakiś żaglowiec na horyzoncie albo latarnia na klifowym brzegu - dech zapiera. Ale spróbujcie to namalować! Kicz i żenada.
(przy założeniu, że się nie jest impresjonistą, Czapskim albo DYNIĄ)
Albo opisać, jak się nie jest Orzeszkową.
Toteż Jarecka coraz częściej rezygnuje z szukania po pokojach laptopa, aparatu i zanurza się w życie codzienne w Polsce, województwo metropolitalne, Zadnia Góra X.
A życie to jest tak poukładane, takie się wydaje banalne i podobne do wszystkich innych wokół, że kto to będzie czytał, jakiś tam Deszczowy Dom? Że na przykład Jarecka raz w tygodniu w najbanalniejszych dżinsach i sportowej kurtce wędruje alejkami targowiska z koszykiem w ręku (bo ze zwykłą torbą byłoby ekstrawagancko). Ma nawet w telefonie numer "Ela Jajka", gdzie może sobie w każdej chwili zamówić świeże jajka na następny dzień targowy.
- Dwadzieścia jajek poproszę a na Wielki Piątek proszę mi przywieźć ze dwadzieścia białych, dobrze?
- Oczywiście, już zapisuję - szczebioce Ela Jajka - nazwisko mi tylko pani poda.
- Jarecka.
- Jak?? Jarecka? Ale nazwisko, buhaha!
Jak myślicie? To chyba Wszechświat dał mi znak, że ciągle jeszcze mogę go czymś zadziwić?
Taka codzienność jest najcudowniejsza :)
OdpowiedzUsuńA te mazurki i jajka to na tapecie w telefonie przez święta miałam :)
To wytrzymały dłużej niż te prawdziwe :)
UsuńCzy te ooooooooooczy mooooooooooga klaaaaaaaaaaamac...
OdpowiedzUsuńPisanki w 2D beda mi poprawiac nastroj do kolejnych Swiat. Rozwaz edycje bozonarodzeniowa!
Te oczy są genialne! Jaka radość! Oto mój nowy świąteczny must have.
UsuńA może Wszechświat właśnie usiłuje zadziwić Ciebie?
OdpowiedzUsuńO tak, byłam bardzo zdziwiona, że tę panią tak ubawiło moje zwykłe nazwisko. No i że miała czelność tak mi się rechotać w twarz ;)))
UsuńPostulat taki mam coby Jarecka częściej pisała. Ja tak lubię banalne historie.
OdpowiedzUsuńOoo, tu banał goni banał!
Usuńcodzienność jest wyjątkowa bo w codziennych czynnościach widzisz drobiazgi, które zaskakują i cieszą :) buziaki :)
OdpowiedzUsuńTym, co ostatnio zaskakuje mnie codziennie jest...pogoda ;)
Usuńrzeczy wielkie są dla noblistów i celebrytów ;) a my szare ludziki z kolorowym akcentem lubimy miłą i spokojna codzienność :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZaraz tam szare ;)
UsuńBardzo lubię te Zadnie Florentynki!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że były z nami tak krótko :/
UsuńU Jareckiej Codzienność z CZYMŚ pod podszewką !! TAk, TAk, TAk :)
OdpowiedzUsuńCzajnik
A pod podszewką barchany!
Usuń