Lutczyn, Butenko, Stanny (pejzaże!!!), Pokora. Tove Jansson.
Ale jak ich wszystkich wrzucić w jeden post?
Więc Jarecka wykombinowała tak:
Od czasu zdejmie z półki książkę (z własnej, albo bibliotecznej) i pozachwyca się ilustracjami, i popieje nad ilustratorem.
Do dzieła:
Tę książkę Jarecka znalazła u Mamy Jareckiej. Mama Jarecka uznała, ze nie potrzebuje już wszystkich książek, jakie zalegały jej liczne szafki i żeby sobie synowa, co tam chce, wybrała. A Jarecka zaraz, jak przystało na zodiakalną srokę, sięgnęła po najkolorowszą z książek i jak zwykle od razu sprawdziła, kto te kolory popełnił. I, proszę Państwa, popełnił je Albin Brunovsky i na ten widok serce Jareckiej zabiło szybciej!
Lata temu, w mieście, w którym Jarecka uczęszczała do liceum, w galerii BWA miała miejsce wystawa grafik tego pana. Cała klasa Jareckiej wybrała się więc zobaczyć tę wystawę. Wszyscy byli świeżo zapoznani (praktycznie!) z akwafortą i akwatintą, także w wersji kolorowej- i nie mogli się nadziwić kunsztowi i precyzji Brunovskiego... Zrobienie barwnej odbitki tymi technikami wymaga wykonania kilku matryc i odbitki z tych matryc muszą (nie muszą, u niego tak było) idealnie nakładać się w jedną całość (wiemy już, że słowne instrukcje Jareckiej nie są wiele warte, prawda? ;)) To bardzo trudne.
I oto znalazła się w rękach Jareckiej ta książka.
Niebanalnym ilustracjom (które, umówmy się, mogą nie zachwycić dzieci; Jareckie nawet się ich boją) towarzyszą równie niebanalne bajki Lubomira Feldka (które, umówmy się, mogą nie zachwycić dzieci; Jarecką zachwycają!).
Pozdrowienia z Deszczowego Domu!
No ba... stron 74 i 75 istotnie bac sie nalezy ;-) Troche mi Hansem Memglingiem zalatuja (Sądem Ostatecznym)... nie wiem czemu...
OdpowiedzUsuńA to jeszcze nie są najstraszniesze z tej bajki o zębach! Na stronie76 jest sama Baba Jaga Ból- okropna! Oszczędziłam Czytelnikom tego widoku :)
UsuńRzeczywiście trochę zalatuje malarstwem niderlandzkim XV wieku, Boshem, ale jeszcze bardziej chyba Brueglem...
Ładne ilustracje... I jakie interesujące niektóre. Ma gust Jarecka he.
OdpowiedzUsuńNieprawdaż? :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie przystojny to ten chłopiec z 74 strony...
OdpowiedzUsuńKama
Mam tą książkę uwielbiałam ją w dzieciństwie a teraz zaczytuje się nią moja 8 letnia córka :-)
OdpowiedzUsuńWielodzietna pozdrawia wielodzietnych :-)
Macie dobry gust! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!!!