Torbiczkę sobie udziergałam na zieloną porę.
Tak się rozpędziłam przy TEJ poszewce, że już nie było wyjścia, a chodziła za mną taka od dawna.
Chciałam, żeby była prima sort, najlepsze nici, ucha i podszewka.
W końcu, eee, trzeba było na czymś oszczędzić (bo ucha - 36 zeta!), więc podszewkę zajumałam starej lnianej spódnicy.
Ale reszta, nie ma to tamto, de lux.
...
Torba zwana makaronikową zawsze na posterunku, w sam raz na te sześć bułek z NaRogu ;)
Cóż za kolory! Jaka energia z nich bije :) oj ma Jarecka cierpliwość do tego dziergania... ja po dwóch kwiatkach zapał straciłam ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to super relaks, tak co raz po nowy oolorek sięgać... Potem niestety trzeba się spiąć i połączyć to w całość :/ ale wtedy już widać kres tej pracy i człek sie cieszy na efekty :)
UsuńAleś cudnie tę torbę ukwieciła!
OdpowiedzUsuńLatałabym z taką na zakupy po każdą bułkę osobno:)
Po prawdzie to od biegania po bułki mam ludzi ;)
UsuńW SAMO SERCE ME NIEWINNE! Chcę taką torebkę przez ramię!!!!
OdpowiedzUsuńTorebką w serce za torebkę w serce - a masz!
UsuńJeszcze!!!!!!!!
UsuńProrok jaki czy co? DOłożę Ci jeszcze torebką, po Świętach.
UsuńNie wiem, czy mentalnie uniosę.
UsuńAaaaaaaaa. Trwam w zachwycie!
OdpowiedzUsuńDo tego ten malinowy sweterek. Jestes jak z bajki..
Polubilam na Fb, jakem Klementyna Ka:)
Nigdy bym się nie domyśliła Klementyno! :)))
UsuńNo...cudo...cudeńko...marzenie... :-) Ja już dziergam, com Ci obiecała, kilka miesięcy a jest tego 5 cm kwadratowych...
OdpowiedzUsuńWIdzisz jak macham pomponami? Zagrzewam Cię do boju!
UsuńPiękna!!
OdpowiedzUsuńNo, no! Jak Julittę sprowokowałam do komentarza, to to jest naprawdę piękna torba ;))))
UsuńFajowska torba i z pewnością będzie się dobrze spisywać w swej roli:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
ucha mogłyby być większe, trudno tam łapę wrazić na szybko. Jetsem mądrzejsza o to doświadczenie :)
UsuńDlatego ja chcę na ramię! Zeznaj mi jakie niteczki do tego trzeba?
UsuńChociaż się waham z tym ramieniem.
UsuńWiesz, co ja CI teraz poradzę: Kup jakąś torbę w sh, rozłóż ją na części pierwsze (chodzi o te kółka metalowe) i zrób kwadratowy worek ale pasek/paski na ramię daj skórzane, czy z innej materii.
UsuńKwadratowy worek! Będę pierwsza, która wydzierga kwadraturę koła! Kujcie już dla mnie cokół!
Usuńnajpiękniejsza,Jarecka człowiekiem renesansu XXI wieku. Jareckiej to pracownię natychmiast otwotwierać z warsztatami dla dużych i małych.
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem? Ja bym się tymi dużymi i małymi nie zajmowała, tylko sama bym chciała robić!
UsuńNo to koło gospodyń wiejskich coby w towarzystwie, chyba że Jarecka w samotności woli:-)
UsuńTo się nie godzi... tak ludziom po oczach talentem...
OdpowiedzUsuńMyślałam, że w białej oprawie to moje ulubione, ale w tej czerni...!!! Ja muszę mieć! Wygląda na to, że jedyny sposób, aby mieć, to sięgnąć po szydełko, więc... no mam postanowienie wiosenne ;)
A ja sobie myślę, jakby to było pięknie w chabrowej oprawie...
UsuńTorba iście wiosenna jak się patrzy! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękność nad piękności. : )
OdpowiedzUsuńGracias!
Usuńaaaa jakie cudo! :)
OdpowiedzUsuńoooo jaaaacie, przepiękna!!!!
OdpowiedzUsuńAnia, Sandrynka - OOOOOOOO!!! :))))))
Usuńzauroczył mnie obrazem w sweterku fuksja i z plaemką :) Kondensacja żywej, kolorystycznej energii :D
OdpowiedzUsuńŚlę ją - tę energię - w Twoim kierunku!
UsuńDziękuję!! Rozkładam ramiona i grzeję się w jej strumieniu :D
Usuńcudowna torba jak marzenie! robisz na zamówienie?
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Wewiórko! Owszem, czemu nie, ale to droga impreza, uprzedzam ;)
UsuńJarecko Droga wiem, napisz jaka stawka będę zbierać jakby coś :)
UsuńFantastyczna torba :-) Doskonałe kolory i świetne uszy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam :)
UsuńAAAAaaa! Rozkosz dla oczu! Super wyglądają te małe kwiatuchy wśród większych. Rób, rób na zamówienie wszywając metki Deszczowego Domu bo na bank pojawią się podróby.
OdpowiedzUsuńAleż podobne torbiszcza widziałam w internetach w liczbie legiona!
UsuńChoć przyznam, że sama wpadłam na zróżnicowanie rozmiarów kwiatków.
Inaczej: wpadłąm na ten pomysł niezależnie od miliona innych Jareckich, które wpadły na ten pomysł niezależnie ode mnie ;)
piekną wydziargałaś , no piękna , a smakowitą dostałaś
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Avrea!! Ty się rozgadałaś!
UsuńSiostro w kolorze!!!!!!!!!!!!!!! Dostałam sukienkę do karmienia w kolorze twoich moherów! Teraz to już musimy się spotkać i bić neonem po oczach przechodniów wiejskich :*
OdpowiedzUsuńO Torbie już nic nowego nie powiem....no zazdrość mnie zżera!
A czy po karmieniu ta sukienka też się nadaje do noszenia?
UsuńBardzo się nadaje!!! W ogóle uwielbiam i aż 3 kupiłam! I to Polski design <3
UsuńPoka!
UsuńNa priv ci wyślę, żeby tu reklamy nie robić i ci na pięty nie włazić :)
UsuńErste klasse! kolory-miodzio :)
OdpowiedzUsuńanulka
Hej hej, pozwoliłam sobie nominować Twojego cudownego bloga do Liebster Blog Award :) Mam, że się nie gniewasz i odp na nominację:) Uściski! Szczegóły u mnie http://chamotte.blogspot.com/2015/03/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jakoś odpowiem, coś tam sobie z pytań wybiorę... :))))
UsuńNo mega! Brawo!
OdpowiedzUsuńA teraz zabieram się za torebkę a la creaturra... Ciekawe, co z tego wyniknie :)
UsuńNie no... egelanckie :) A czwóreczka ( o ile się nie mylę ) jaki piękny fryz... szacuneczek :*
OdpowiedzUsuńJak ja sie męczę żeby jej coś zapleść z tych kilku włosków! Ale ona bardzo lubi i bardoz cierpliwie znosi proces zaplatania
Usuńnooo, de lux! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za dobre słowo :)
UsuńCudna i co najważniejsze nikt nie będzie miał takiej samej :)
OdpowiedzUsuńMoze mieć baaaardzo podobną, ale ja sie nie pogniewam ;)
UsuńCudna torba!
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńNo niesamowita jest!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, ze Wam się podoba!
OdpowiedzUsuńDe lux! Znaczy się luksiuś.... Wspaniała, bez dwóch zdań :)
OdpowiedzUsuńA jakich żeś nici użyła do wydziergania rzeczonej torbiczki, droga Jarecko? Jestem zapaloną druciarą, ale takiej torby nie odpuszczę i chwycę za szydło, chociaż nie trzymałam onego nie pomnę ile lat. Uszanowanie i padam do nóżek!
OdpowiedzUsuń